Sentino - Barsy lyrics

Published

0 633 0

Sentino - Barsy lyrics

[Intro: Sentino] Spokojnie! Stary to nie jest dla zabawy! Słuchaj! [Verse 1: Sentino] W chuju cie mam, teraz mówi twój pan Ty tulipan ja bukiet róż i w burdelach znam Ty kurwy tam te purytańskie skurwielem sam Walisz konia, donia, jak Dode po 2 litrach mam Jak ty siak jak w kieszeni na bank To jak plaskać, dla was nikt się nie zmieni na fan Bo stara szmata Nie chcesz się już dzielić, a plan, odebrać wam szmal Mam odgarniacz całą dzielnice sam, więc motherf**er Balast spada, jak ja na was sram Stary szarlatan, magika gra, więc zaraz napad Mam paru zakłamanych od lat - Barack Obama Dupa się przytula do szyi jak arafatka Możesz gadać trochę, zbadać mój fejm I tak publicznie cie zniszczę - Saddam Hussein Ty tak ślicznie tu tak gadasz jak gay Kochaś policje, twój mikstejp Guantanamo Bay - nigdy nie wyjdzie Pacz biceps tu znalazł steak, każdy na twardo Bin Laden w trumnie, ziom, taliban hardcore Chcieli tylko pogadać to dali wam manto Sprali na kwaśno, stary spierdalaj z tą pasją, ej Bawisz się z laską, Paryż to miasto światowy bandzior zgasi wam światło Ten rady [?] wale go z parwą twardo Koniec gady, przepraszam was bardzo, hej Marych odpalał i w cale nie czajał, ze Mój stary z gitarą tych frajerów paru zje W Krainie czarów ten cały naród jest Wygrają sę rower i mają też majówkę Zdołowani na dołku, gdzie chuja wali jak w czołgu Już przegrali ten konkurs, dużo pali ich jointów Zakochani w majątku - ok! A Warszawie tu rządzi Dziki Wschód a ty z boku, kurwa!