Semphis - Crusher lyrics

Published

0 108 0

Semphis - Crusher lyrics

[Zwrotka 1] Serdecznie witam Państwa, Crusher To chyba słychać Kolejność czasu przypada do Semphisa Komórki można wyciszyć, nie trzeba wysilać Liryczna gimnastyka na bitach Ciekawie, kiedy typy w końcu pojmą Że to mój wybór, a nie niemożność I to nieskromność Weź się przyzwyczaj, [?] [Zwrotka 2] Walczyć ze mną to jak topić morze Nie dam głosu chorągiewom Stawiam krzyżyk na nich Jolly Roger Skoro Komil może no to weź się w garść Albo swoje drobne i klasycznie pęge płać Mam taki Hype, ej, że zbijamy żółwia Robimy true i new Nie ma co siedzieć w skorupach Pełen ubaw z tych co mają ciągłe na szkło parcie Ledwo zdałem prawko, a patrz jak jadę po bandzie [Zwrotka 3] Nie interere mnie co na to jakiś stary raper Fajnie jak propsuje, spinasz się to dzięki za reklamę I nie muszę się uciekać No bo czas mnie nie goni Ale już powoli są za hashtagami z innej strony Kiedyś słodziłem idolom Dziś pozostał tylko niesmak Nigdy do tego nie wrócę jak dzieciaki z domu dziecka Mówią, żebym zaczął ćpać, a nad nimi kreska Nigdy nie na czas nie oddaję, a śmierć już czym sypie deadline