RY23 - Mamy to coś lyrics

Published

0 200 0

RY23 - Mamy to coś lyrics

[Zwrotka 1] Odpal bit, polej szkło i weź z boku stań Gramy dziś dla ekip i pięknych pań Aż po świt, póki nie zapieje ranny kur Srać na parkiet, bez krępacji właź na stół Mamy wszystko czego dziś może pragnąć twa dusza Zagramy ci Chopina, poczytamy "Pana Tadeusza" Więc pakuj manatki i z nami ruszaj Nie obchodzi nas Twój kolor, wiara czy dusza My z kapelusza wyczarujemy raz dwa - klimat, flow Dla nas to żaden problem, ba Bo mamy luz wewnętrzny, który niezbędny bywa By przetrwać mogła każda istota żywa Weź bliżej podbij Nam niepotrzebne pałace - wystarczy chodnik Wykonujemy swą pracę, a każdy szkodnik może się starać i pocić Ale nam nie przeszkodzi Znajduje cel każdy pocisk [Refren x2] My mamy to coś - czego nie ma nikt inny Jest to mocą dzięki której stajesz się silny Wiemy po co! Gramy bo to lekiem dożylnym i pomocą Niech moce się jednoczą [Zwrotka 2] Powracam na twój rewir z towarem dla ludzi To CD działa jak budzik, nikt się nie nudzi Obudzi twoje uśpione zmysły - daj Boże Wybije z głowy głupie pomysły - być może Tworzę tak jak chcę, mam styl nie byle jaki Nie kalkuluje czego dzisiaj słuchać chcą dzieciaki Bo [?], małpują bo to lubi gawiedź Dając wam gówno przy wspaniałej oprawie Ja nie siadam na ławie - wychodzę w pierwszym składzie Na plecach 23 mimo że gram w [?] I chyba sobie radzę Twoja partnerka się podnieca Bo znów wjechałem i dojebałem do pieca Weź spakuj plecak, nie ma czasu na wyjaśnienia Zabierz ze sobą mocny alkohol, coś do jedzenia Pieprzona chemia Twego umysłu nie rozjaśni Ruszamy skoro świt - tylko nie zaśpij [Refren x4] [Tekst i adnotacje na Rap Genius Polska]