[Intro: Kacper] Mixtape! Oldschool, newschool! [Zwrotka 1: GMB] Znów próbowali mnie omamić, złapać w sidła strachu Sypali many, by wpędzić mnie do piachu Twarze bez wyrazu, nieruchome, jak z obrazu Wnet Cię wciągali i przepadałeś bez śladu Ładuj bracie nabój Miliardy zabójstw, taki zawód to dla mnie zawód Pierdolić Fake Business, jestem z Fonos Składu Z dala od buraków i podwójnych układów Lepiej sobie daruj, there is what going on outside Niesie mnie vibe dziś, choć dookoła wajchy Spruci koleszczy, jak starej baby rajty Więc przemyśl każdy ruch dwa razy, byś nie skończył martwy [Refren: Gibbs] To jest ten wszawy biznes, tutaj szczury gonią cash Możesz też iść na łatwiznę albo zostać tym kim chcesz Taki jest ten wszawy biznes, tu [?] jeden świat Więc zastanów się dwa razy, czy chcesz wchodzić tutaj brat [Zwrotka 2: Kacper HTA] Nie zależy mi, gorzkie Deja Vu Za tytuł ten nie zapłacisz nawet dolara mi Mainstreet to braciszku coś pomiędzy Złotą klamką Royca, a życiem pod powierzchni Sześć stóp pod ziemią, pięć głów z nadzieją Jumanji o życie, kiedy demony się śmieją Na globach wiatry wieją szybciej od światła Znicze płoną w listopadzie, płynie nasza tratwa Ziemie zalewa H2O, jak organizm Między nami jest ocean - ponoć nie ma żadnych granic Nie ma żadnych granic, mówili tak o rapie Dziś widzę, jest przemysł i klakier Im szybciej to złapiesz tym mniej Cię zaboli W głowie kręci się po wersach, jak po mojej [?] [Refren] [Zwrotka 3: Ruby] Jaki kraj taki biznes, łapiesz strzała na pizdę Jak kładziesz łapy nie na swoje - jebać was gnoje Siano lubi głowę psuć, klasyka gatunku wróć Wróóóć! Co Ci będę ziom gadał? Widząc od środka wcale nie jest kolorowo Na zdjęciach to wygląda fajnie - mało kto jest sobą Holaaa! Ty i twoja wytwórnia Numer jeden w robieniu za chuja Pow! Pow! Strzelają na facebook'u Masz duży fanbase na posterunku Braci się nie traci, bez hajsu my bogaci Zrozumiałem to szybko, jak Bugatti Lalala, tyle do powiedzenia masz Lepszy od eseja - lepiej bajki opowiadasz Gówno i kibel nazwij nową płytę A Ty nie daj się nabrać - lecimy z tym kitem [Refren]