Rozbójnik Alibaba - Wita was król lyrics

Published

0 129 0

Rozbójnik Alibaba - Wita was król lyrics

[Refren: Popek] Dzisiaj w pałacu u króla impreza Wita was król i Albańska królewna Każdy dzisiaj tutaj pociągnie do nosa Koka leci z nieba, bawi się hołota [Zwrotka 1: Popek] Wychodzę z trumny jak hrabia Dracula I widzę syto zastawiony stół I siadam wygodnie na miejscu króla Król wcale nie umarł, taki chuj Ja nie zejdę z tronu, nie oddam korony A sądzić to będzie mnie tylko Bóg A krążące nad głową czarne wrony Szybko wybije Albański łuk Król i królowa zapraszają na imprezę Tylko przyjdź tu do nas a za darmo się najebiesz Wódka, kox, marihuana, ogolone jeże Tylko przyjdź tu do nas ty chory pojebie Albańska królewna podaje mi sztylet Który zdobyłem jak mieszkałem w Pile Zanurzam go w koksie co ma straszną moc Aż na samą myśl z nosa lecą gile Nadworne pazie już palą crack A dopiero jest za dwadzieścia druga Dirty Dariana już wpada w szał Bo lina którą wzięła była jednak za długa Król i królowa zapraszają na imprezę Tylko przyjdź tu do nas a za darmo się najebiesz Wódka, kox, marichuana, ogolone jeże Tylko przyjdź tu do nas ty chory pojebie [Refren: Popek x2] Dzisiaj w pałacu króla impreza Wita was król i Albańska królewna Każdy dzisiaj tutaj pociągnie do nosa Koka leci z nieba, bawi się hołota [Zwrotka 2: Borixon] Kelner znów zgiął się w pół Zajechało czarne BMW Ręce do góry nie wiadomo na chuj Wjeżdżamy na imprezę i robimy gnój Wita mnie król i poznaje z królową Ależ urocza i piękna dama Rozpoczynamy kolejną noc Niech żyje wolność i niech żyje zabawa Ktoś mi tu sypie krechę na stół I drugą i trzecią taka sama Do kurwy nędzy jedziemy na full Biorę telefon i zaczynam zamawiać Chyba gdzieś błysnął złoty ząb I wjeżdża Pop i Alibaba Gra bardzo mocne Albańskie disco Krótki przekaz i dobra zaprawa Wjeżdżam w to jak w masło nóż A diler czeka spokojnie na nas Odpalam ciężkie BMW I wylatują wszystkie szyby w ścianach Jedzie tu dzisiaj ze mną król Jedzie tu dzisiaj Alibaba To jest Gang Albanii druga płyta Liryczny bandyta rozbiera cię do naga On czeka na nas w domu już I kisi zielony i biały kolor Przeciąga się i jedną krechę Pierdolnął już na starcie solo Potrzebujemy o dużo więcej A morda wręcza nam cały towar Na tylnym siedzeniu w mojej BeEmCe Przegląda się w lusterku królowa [Refren: Popek x2] Dzisiaj w pałacu króla impreza Wita was król i Albańska królewna Każdy dzisiaj tutaj pociągnie do nosa Koka leci z nieba, bawi się hołota [Tekst i adnotacje na Rap Genius Polska]