Robson - Studź wiertło! lyrics

Published

0 162 0

Robson - Studź wiertło! lyrics

Jak sponsoring to Makita i Bosch! Po to, żeby nieustannie zarzynać i ciąć Szlifuję rymy i flow, a tępe dzidy drą papę! To, co dla mnie piwnicą, dla nich dachem Słabe! Jestem majstrem, jeśli chodzi o rap grę Dbam o detale zawsze, ty, młody, leć po flaszkę Jesteś praktykantem, to szanuj hierarchię! Zalać szklankę 3/4 to możesz... pannie! No jasne, że do pełna jak Warka Piję wódę, a wychodzi ze mnie... Harnaś! Śruba jak chuj, no to z gwinta ruszam! Największy wróg czeka w domu... to dziurka od klucza! Klamki i bandy na klipach, jak Denzel Curry I te laski, co łykać mogą s**mę litrami Co im strzeliło do bani?! Szykuję pociski zawsze! Mają pengę od mamy i SMS w stylu: Come back! Jakim gwoździem programu?! Jesteś młotkiem! Dwie lewe ręce, a mamy zbijać piątkę?! Co cię śmieszy? To bragga składa wielu Raperzy jak mieszkania... no bo na wykończeniu! Ich płytki to zapchaj dziury... jak fugi w kiblu! Ej, artyści! Nikt nie kupi tej... biedy umysłu! Te refreny dla gimbów teraz kręcą często Drążysz chujowy temat? Studź wiertło, mendo! Studź wiertło, mendo! Ajjj! [Tekst i adnotacje na Rap Genius Polska]