Robert "Litza" Friedrich - Trafiony zatopiony lyrics

Published

0 100 0

Robert "Litza" Friedrich - Trafiony zatopiony lyrics

Skąd pochodzą takie myśli skąd pochodzą takie słowa Kto tu nie chce się ujawnić komu się to nie podoba Kiełkują ziarna nienawiści zasiane Zmieniasz się tak że sam siebie nie poznajesz Namierz przyczyny a gdy już je odnajdziesz To co w tobie cię zabija Wyrwiesz razem z korzeniami Trafiony zatopiony Trafiony zatopiony Trafiony zatopiony Trafiony zatopiony Skąd pochodzą takie myśli same czarne podejrzenia I niesprawiedliwe sądy i fałszywe oskarżenia Nieufność toczy cię jak rak i widzisz zdradę wszędzie Schizofreniczny świat podszyty nerwicą i lękiem Chcesz budzić strach ale boisz się sam Teraz wiesz gdzie jest cel przeładuj namierz i strzel Trafiony zatopiony Trafiony zatopiony Trafiony zatopiony Trafiony zatopiony Masz pochlebcę który łechce twoje ego Niby szczerze ja nie wierzę że to będzie coś dobrego Podpowiada przytakuje raz nagradza a raz szantażuje Straszy prosi szepcze krzyczy mąci godzi Lub rozpływa się w zachwycie Nie szczędzi dobrej rady i cedzi słodkie słowa I leje miód na uszy przeżuć wypluć zwymiotować Trafiony zatopiony Trafiony zatopiony Trafiony zatopiony Trafiony zatopiony