Robert "Litza" Friedrich - Pozdrawiamy lyrics

Published

0 134 0

Robert "Litza" Friedrich - Pozdrawiamy lyrics

Bądźcie pozdrowieni wszyscy psychoneurotycy Za nadczynne serca wasze Bądźcie pozdrowieni nerwicowcy nadwrażliwcy Za święty niepokój i empatię Za zachłanność w miłości I strach przed utratą bliskich Lęk w samotności niepewność ciszy Gdy natrętnie myjecie ręce świat się staje bielszy Niepoznani bądźcie pozdrowieni Nie jesteście sami Kto ma rację dzień wcześniej od innych Ten przez dobę uchodzi za idiotę Tak w ramię w ramię z wariatami Idziemy prosto Jeden w przód a drugi w tył Razem wstajemy razem też się przewracamy Chodź z nami nie stój sam Bądźcie pozdrowieni zagubieni Niepraktyczni w codzienności Przygotowani na wieczność W niewidziane wpatrzeni Bezsenni lunatycy Mimo bliskości Nieustannie za daleko Za niezwykłość dróg waszych I talenty nieodkryte Zagłuszone hukiem maszyn Mechanicznie i na siłę Za nieśmiałość i milczenie Między niedopowiedzeniami Niepoznani bądźcie pozdrowieni Nie jesteście sami Kto ma rację dzień wcześniej od innych Ten przez dobę uchodzi za idiotę Tak całe życie ramię w ramię z wariatami Idziemy prosto jeden w przód a drugi w tył Razem wstajemy razem też się przewracamy Chodź z nami nie stój sam Pewnościsk świata chory krwioobieg Drętwieją dłonie szumowiny w głowie a Aż człowiek dostaje duszności A światoczułych milczenie owiec Kurczowo trzyma za ręce za włosy Bezwzględnej czułości miłościsk