Rafi - Anioł lyrics

Published

0 245 0

Rafi - Anioł lyrics

[Zwrotka 1: Rafi] Wiesz że czasem dziwne rzeczy chodzą mi po głowie Więc usiądź bo Rafi teraz bajkę ci opowie Tym razem nie będzie to bajka typowa z happy end'em Lecz nieopowiedzenie wam jej było by błędem Między piekłem a niebem od zawsze były wojny Ale dla ludzi los był wyjątkowo hojny Bo o dacie bliżej nieznanej pewnego dnia Zszedł na ziemię anioł, by na niej zbadać czy wszystko gra Ile dobra, ile zła, czy jest tak jak być powinno Czy być dobrym jest rzeczą naturalną, czy też dziwną Bóg palcem kiwnął, i zesłał swego sługę By zobaczył co dzieje się na ziemi z jego ludem I zobaczył, a czegoś takiego nie widział nigdy Diabły żerujące na podłożu ludzkiej krzywdy Więc zamilkły ptaki, pochyliły się drzewa Anioł wzniósł oczy do góry i zaczął śpiewać [Refren: Kroolik Underwood] Boże mówić mi wstyd, Boże mówić mi wstyd Źle się tutaj dzieje, to zbyt wiele I nawet diabłu brak słów, nie ma wpływu na nic już Człowiek przestał wierzyć w boski plan [Zwrotka 2: Rafi] Jego zejście na ziemię narobiłoby szumu Więc skrzydła gniótł pod płaszczem, by nie wyróżniać się z tłumu Przemieszczał się wśród ludzi, niczego nieświadomych I na każdym kroku powoli gasł nadziei promyk Chodził i patrzył i nie wierzył w to co widzi Miejsca w których autentycznie za ludzkość się wstydził Człowiek z człowieka szydził, pod maską obłudy A większość cech charakteru nie przynosiło mu chluby Arogancja, okrucieństwo, głupota, mściwość Ogólna znieczulica, nienawiść i chciwość Bóg stworzył człowieka który miał być dobrem A anioł zauważył w jego oczach obłęd Chciał ich ostrzec, lecz to nie było jego zadanie Pan Bóg ciekaw czy człowiek sam poprawić się jest w stanie Więc z bólem w sercu wstąpił z powrotem do nieba I tam przed tronem Boga, jeszcze raz zaśpiewał klęcząc [Refren: Kroolik Underwood] [Tekst i adnotacje na Rap Genius Polska]