Masz czasem dzien Ze nie uklada sie Wszyscy ktorych znasz Odwrocili sie To czas, juz czas Zrob cos na co nie kazdego stac Czujesz sie Samotny niczym pies Nikt nie poda Ci Pomocnej dloni wiec Nie oklamuj sie, nie oklamuj Stoisz na Najwyzszym moscie Spogladasz w dol Odwage zbierasz Czas juz czas Skacz na linie skacz Ramiona ida w bok Jak ptak lecisz w dol Nagle czujesz ze Unosisz w gore sie Nie oklamuj sie, nie oklamuj Pokonales strach Na nowo wiesz Urodziles sie Teraz kazdy dzien Bezcenny jest