[Wejście 1: Tymin - temat "Skok o tyczce"] Okej, ode mnie to dostaniesz polika typie Skaczesz niżej niż Monika Pyrek A kiedy wpadnę, no to weź to obczaj Twoja niunia dała ci ksywę Anna Rogowska Jeszcze raz, jak ja wpadam no to wiesz tu o co chodzi Typie, możesz mi powiedzieć gdzie zostawiłeś swoje rogi Ale kiedy wpadam no to znów Jestem jak Phil Jackson, a to Chicago Bulls Wpadam, ale no to w sumie jestem dobrym chujem Ale ciebie teraz łajzo słownie wytrenuję Kiedy wpadam, no to mówisz do mnie panie raper Mówisz do mnie - Tymin, czym się skacze Jeszcze raz - no i w sumie no o dziwo Może kurwa Quebo skoczysz mi po moje piwo Ale kiedy wpadłeś no to w sumie dobrze ziom Nawet nie skok na bank, to będzie twój skok Ale kiedy wpadam, no to w sumie wierz mi Po twojej twarzy napadłeś na bank s**my [Wejście 2: Quebonafide - temat "Twardy materiał"] Ej, Gwiezdny Mecz i Kosmiczne Jaja, połączę to Michael Jordan, możesz mi ssać #Chicago_Balls Tak to wygląda, jest rymów zgraja Ten typek jest spięty jak baranie jaja Ej, dobra, jaja, wbijam to i wers hardcore Ktoś go zrobił w jajo #Lance_Armstrong Był skok o tyczce, więc wjedzie tutaj Queba, a jak trzeba Tego nie przeskoczysz #Isinbaj**a Dobra, teraz wbijam tutaj, hardcore na beatach Poprzeczka jest za wysoko #Artur_Partyka To jest proste, tu słabi MC tracą Był materiał, jestem świeży jak materiał Waco To jest proste i musisz w to uwierzyć Muflon mnie słucha i myśli "też kiedyś byłem taki świeży" I to jest proste, dobra praca Jak nawijam to on częściej w ręku trzyma Waca I nie chodzi o materiał, to moja rapowa preria Jak wbijam tutaj to witam konsumenta i tak to jadę na pętlach [Wejście 3: Tymin] On mówi, że kiedyś kurwa był świeżym szczynem No tak, ale kurwa się nie myłeś A kiedy wpadłem no to w sumie masz tu branie No i teraz draniu masz tu mocno przejebane Yo, ale ty tu weź mnie nie wkurwiaj Skacze za wysoko, mów mi Sergiei Bubka A kiedy wpadnę, no to weź mnie nie wkurwiaj Wpadłem, ale już spadaj na suburbia [?] baran, ok, dobrze teraz W tym momencie wpadam i składam liter melanż Kosmiczny Mecz, sprawdzaj to ziomuś Przy mnie jesteś mały, kurwa, jak Muggsy Bogues [Wejście 4: Quebonafide] Coś tam pierdolił, dobra, Sergiei Bubka Wbijam tutaj no i zjadam wersem głupka Kiedy wbijam na pętle to pewne kurwa Wbijam tutaj [?] i to jest uncja Rapu, dobra, tak to robię specyficznie Nieświeżość i nie mycie to błąd logiczny Co jest grane, dobra wbijam Było o McDonaldzie zamawia Johna Stuarta Milla To jest proste, skumaj dziś Zamawia Johna Stuarta, bo zamawia Happy, Meal To jest proste, prosta opcja Znacie filozofię, to moja tautologia [Wejście 5: Tymin] Co za NBA, no to sprawdzaj ziąbel Na twojej niuni robiłem Slam Dunk Contest Jeszcze raz, i to w sumie gram na bicie Oni mi za ten skok, kurwa, dali dychę Ale wpadł tutaj Quebonafide Moje wersy kurwa tutaj zjebią maksymę Jeszcze raz, no i w sumie sprawdzaj szczylu Żeby wygrać nie daję tu maksimum Ale kiedy wpadnę, no to sprawdzaj to szczylu Twe czerwone oczy to tylko maksimum Optimum, ok, sprawdź mnie Możesz tutaj nawinąć nawet optymalnie Ale jeśli chodzi o to, to jest moja scena Twoja dykcja, twoje plucie się do mnie nabrało nowego znaczenia [Wejście 6: Quebonafide] Wbijam tutaj, w tym jest moja dusza Możesz rozjebać maksymę ale nie rozjebiesz Maximusa To jest dobre, wbijam tutaj, daję sztos Nie rozjebiesz gladiatora, bo jestem jak Russel Crowe Ja wbijam tutaj, ten typ to marny oszust To nie koszykówka, ale na komputerze lubisz grzebać w koszu To jest proste [?] Co się krzywisz kurwo, sam widzisz Oni robią hałas i to jest proste, to jest bezbek A to jest best swag, tutaj jesteś Jak to nawijam to wiesz dlaczego Co jest Tymin, udajesz trzeźwego?