Quantic - Na przeszłe niedoszłe lyrics

Published

0 191 0

Quantic - Na przeszłe niedoszłe lyrics

Wy nie wiecie co to miłość A macie ten w kurwę nudny lajf Przeplatany słabym seksem i wypadami do kina Takie życie byłoby dla mnie karą Opanowałem karty tarota i wiem co ciebie czeka mała Zaraz kurwa zejdziesz i bynajmniej nie na faja Idę na rzeźnię Podniesie się na rękach świnię i się cieszy Jakby życie całe miała wygrać Módl się o to żebym umarł przed tobą Bo zgotuję piekło ci na ziemi Mówią mierz wysoko mierzę w potylicę I chuj ci do tego misiek Ty jesteś prowodyrem Nie wiem czy łapiesz Nigdy nie będziesz na moim pułapie I jesteś w błędzie jeśli myślisz inaczej pluję w pysk ci Bo żyłem całe życie w blokach Piszę dla nich pean a mój film to nie spleen A livin la vida loca La vida loca jak widać kochasz wszystko poza niemyślą o prochach Tak wyszło i wyszło szydło z worka przeszła niedoszła I do mnie przyszła i nie doszła i wyszła Dobrze że nie zaszła gdy weszła po jointa Dzięki za wszystko innemu oddasz się Proste Na tym polegało jej kurestwo Z każdym się ruchała z każdym była w związku przez to Znasz ten rodzaj szmaty sankcjonowany przez społeczeństwo Te panny mają gówno w bani innit Papla papla papla papla pół godziny babka O obiadkach o paznowkciach opadam z siły I błagam weź to ode mnie najdalej Mogę nagrać o tym milion numerów Kurwa co drugi kawałek Ale nie widzę sensu w tym...