Pustki - Niezdrowy rozsądek lyrics

Published

0 169 0

Pustki - Niezdrowy rozsądek lyrics

Krępuje mnie, kiedy patrzysz czy śpię Gęsią skórkę mam Przecieram oczy to już połowa nocy A prawie ciebie nie znam Nie trzeba mi snu x3 wcale Ogladam cię znów i czuje że wiem co sie zdarzy dalej Ref.:a jeszcze rano dziś Nie chciało mi sie nic Gdy nagle wszystko gna Rozsądek to nie ja Rozsądek to nie ty Rozważny nie chce być Ręce mi drzą, sama nie wiem czy chcę Co z oczu to z ust x2 Nie wahaj sie już x2 Gdy zaczynam dzień Wyglądasz jak właśnie ten Udaję ze śpie ja udaję ze śpię Udawaj że wiesz, udawaj że wiesz Mijamy się Gubimy i szukamy się Ref.:a jeszcze rano dziś Nie chciało mi się nic Gdy nagle wszystko gna Rozsądek to nie ja Rozsądek to nie ty Rozważny nie chce być Rozsądek x3 to nie ty