PuNeK - Pompuj Rap 4 lyrics

Published

0 150 0

PuNeK - Pompuj Rap 4 lyrics

Czym jest sukces, tym, że po koncercie w każdym mieście, mnie tu kilka suk chce? Czy orędzie przy wódce, że wkrótce tu spełnię marzenie i ruszę po swój cel Jest różnie (ej), jeden obleje życie, bo to robił każdą z chwil I winą tu będzie jego to, że zaczęło się od paru win. (o) Paruję te czyny, które mają tu na celu mnie sparowanie ze światem. (światem) Marnują tu siły, kiedy się rzucają mięsem, to ja tego nie łapię W łapę papier tutaj damie dam i kim się wtedy sam stanę ja Tym co naniesie zmianę, czy nasienie znamię tu zasieje i tak (aaaa) Zmianę tu może nakreślić każdy, nawet i Ci niby skreśleni Życie śle mi, me myśli, ich ceny, bo tak żem je sobie pościelił Bycie to cel i nie skończę w niej, mimo, że medytuję Me edycje w kontemplacji, by nie być jak stan ich sumień (nie x3) Ref: Niewolnikiem nie będę, bo nie zniewolą mnie sny Mówili, że nie wolno mi, za wolni być gdzie my Idziemy gdzie sami chcemy i dla nich jesteśmy bezczelni A my tacy będziemy, bo w życiu jedynie nadaje sens cel mi