Późna noc, ulic krzyk Światła w szklanych wieżowcach W wielkomiejskich ogrodach Kwitnie miłość z brukowca Przypadkowo splątane Dłonie przez pożądanie Wszystko tak jednorazowe Wszystko jutro zapomnieć Nie potrafię kochać tak, jak wy Nigdy nie będę częścią tej chorej gry Schizofrenia myśli p**nografia ciał Oto nowoczesna miłość Z waszych kłamstw Płoną wiersze poetów Którzy chcieli zmieniać świat Popiół czarno-białych słów Niesie wiatr Nowy dzień, nowa ty Nasza kolejna szansa Znany smak twoich ust Słodkie są tylko kłamstwa A najsłodsze są twoje Spójrz mi w oczy i powiedz Powiedz, proszę, że mnie kochasz Wykrzycz mi to prosto w twarz Nie potrafię kochać tak, jak wy Nigdy nie będę częścią tej chorej gry Schizofrenia myśli p**nografia ciał Oto nowoczesna miłość Z waszych kłamstw Płoną wiersze poetów Którzy chcieli zmieniać świat Popiół czarno-białych słów Niesie wiatr [Tekst i adnotacje na Rock Genius Polska]