Premier Arena - Nie ma innej lyrics

Published

0 136 0

Premier Arena - Nie ma innej lyrics

Zwr 1 Zawsze gdy jest dobrze i nie masz żadnych zmartwień Wówczas najprościej uśpić twoją uwagę Znieczulony nie widzisz, jak zjawia się problem I zamiast modlitwy- milczenie Owiec "Hannibal ante portas." Wyglądasz przez judasza Otwierasz serca wrota; wyglądasz na Judasza! Zdradzasz i na początku zdaje się być fajnie Uświadamiasz sobie z czasem, że stoisz w niezłym łajnie Grasz szczęśliwą postać, a przed świetem chowasz gdzieś Swój prawdziwy obraz #Dorian Gray Grzech, jak kwas zżera twoja duszę Stajesz się pomału bezdusznym żywym trupem Uciec chcesz, ale to działa jak bagno Kiedy miotasz się, szybciej wciąga na dno Jak Brian "Head" Welch możesz być wolny! Krzycz: "Boże mayday!" #Leszek Dokowicz Ref Nie ma! Do wolności innej drogi! Nie ma! Musisz to sobie uświadomić że, jedna jest Droga z piekła do Edenu! Jedna! ... Jest nią Jezus! I nie ma innej, nie ma innej, nie ma innej Drogi! Nie, nie ma innej, nie ma innej, nie ma innej Drogi! Zwr. 2 Aaaa wilki dwa Szarobure, szarobure obydwa Jak Litza i Hans każdy je ma Między nimi ciągła ostra walka trwa Płonie rządzy ogień, płynie żywa woda Oddech anioła, jad demona, grzech i cnota Ta ciemna strona, którą każdy ma w sobie Chce przejąć kontrolę #Anakin Skywalker Możesz pozwolić jej by mogła cię pochłonąć Stając się niewolnikiem służącym demonom Możesz nie wierzyć wcale, że masz jakiś problem żyjąc w ułudzie dalej, że wszystko jest ok Możesz jak Bruce Banner walczyć nieskutecznie Z tym Hulkiem, którego kryje twoje serce Możesz zwrócić do Tego, co śmierć już pokonał To jest pewna i jedyna do sukcesu droga! 1x ref