Plagiat199 - Banał lyrics

Published

0 158 0

Plagiat199 - Banał lyrics

Nie mam złudzeń co do naszych planów, nie boję się, co będzie dalej, Nie mam złudzeń co do naszych planów, nie boję się, co będzie dalej. Jesteśmy tymi, którym się zabrania marzyć, ale my nie damy się ustawić, Podam Ci rękę, a Ty mnie poprowadzisz, wiem na pewno, że mnie nigdy nie wystawisz, Dopóki krew nam wartko płynie w żyłach, dopóty nic nam więcej się nie przyda, Byle był ogień, byle więcej przeżyć, byle był cel, byle w niego wierzyć. Mam dla Ciebie jedno takie miejsce i nie pokażę go nikomu więcej, Zaciśnij mocno wyciągnięte ręce, miej pewność, że tak już po prostu będzie, Czasu jest dość, nie musimy iść prędzej, nie puszczę Ciebie nawet na zakręcie, Zaciśnij mocno wyciągnięte ręce, miej pewność, że tak już na zawsze będzie. Nie mam złudzeń co do naszych planów, nie boję się co będzie dalej, Nie mam złudzeń co do naszych planów, nie boję się co będzie dalej. Podpieram boki, nogi wbijam w ziemię, To nic, że kpią z nas, ja tam wierzę w Ciebie. Podpieram boki, nogi wbijam w ziemię, To nic, że kpią z nas, ja tam wierzę w Ciebie.