Drepczą ludzie bulwarami. Senne popołudnie jest. Słońce swymi promieniami w złoto zmienia dachów beż. Czemu mi nie było dane to co dane było wam. Wielką mam na sercu ranę. Na kartonie siedzę sam. REF. Miodowe dzieci Miodowe dzieci je Miodowe dzieci Miodowe dzieci je je Woda tryska fontannami. Ktoś tam dźwiga kwiatów pęk. Pachnie kawą i śliwkami - podwieczorek zbliża się. Czemu mi nie było dane to co dane było wam? Serce z piersi mam wyrwane. Na kartonie siedzę sam. Czemu dławię się i krztuszę. W snach wyjaśnia wszystko się. Lepki jestem, los jak pszczoła żądli mnie i karze mnie. Czemu mi nie było dane to co dane było wam? Wielką mam na sercu ranę. Na kartonie siedzę sam.