Paluch - Stan gotowości lyrics

Published

0 375 0

Paluch - Stan gotowości lyrics

[Zwrotka 1] Powiedz gdzie jest życia sens, w czym odnaleźć pociechę Jak czuję ból w płucach gdy wdycham czyste powietrze Chciałbym znowu być dzieckiem, odnaleźć psychiczny luz Bez walki o pensję od nowa wszystko czuć Zregenerować siły, pewnych rzeczy nie przeżyć Wiedzieć to co wiem teraz, żeby niczego nie spieprzyć I szczerze uwierzyć, że tutaj może być normalnie W kraju gdzie psychiatra to psychiatry pacjent Biorę wszystko na bary i sam sobie poradzę Dzieci rozbitych rodzin, ukształtowany charakter Nasze matki rozrzucone po świecie i po niebie Może ta najjaśniejsza gwiazda świeci dla ciebie Patrzysz na tych nieświadomych z hermetycznego świata Cały czas są dziećmi po dwudziestu kilku latach Nie znają życia, dla nich wszystko jest proste Więc jednak dziękuję losowi za to na kogo wyrosłem [Refren x2] To stan gotowości, gotowość ducha bracie W najgorszych chwilach w tym stanie sobie poradzę Z nikim się nie ścigam dlatego prowadzę Zawsze gotowy do walki, a ty miej to na uwadze [Zwrotka 2] Wracam do moich miejsc i odwiedzam podwórko Tu uliczni biznesmeni zrobili z ławek biurko Chociaż różnimy się to jedną cechę mamy wspólną Wszyscy kochamy to miejsce i mówimy o nim z dumą Jadę odnowioną windą w trzydziestoletnim bloku To znak czasu dla tych co są tu od początku Jak padlina, z zewnątrz normalna, a gnije w środku Tu dzieci mają wnuki i wszystko jest w porządku Studenci ze wsi jak turyści w tym rejonie Nie widzą nic, chociaż kończą socjologie Tutaj wszechmogący pieniądz zamienił miejsce z Bogiem Bogaci inwestorzy oczyszczają z krwi podłogę Ja nic zrobić nie mogę, opisuję to dla ciebie Żebyś wiedział tępy chuju co się koło ciebie dzieje Siedzę na ławce, słucham tego na słuchawkach Zawsze w stanie gotowości jak antybiotyk dla miasta [Refren x2] [Outro] Powiedz gdzie jest życia sens Żeby niczego nie spieprzyć Opisuję to dla ciebie Żebyś wiedział tępy chuju co się koło ciebie dzieje Życie rozbitych rodzin, ukształtowany charakter Dziękuję losowi za to na kogo wyrosłem [Tekst - Rap Genius Polska]