Onar - Wolne atomy lyrics

Published

0 121 0

Onar - Wolne atomy lyrics

[Zwrotka 1] Choć zalejmy pełny bak, i włączmy bardzo głośno RAP Jestem tu od lat, ale dzisiaj mogę być jak Twój młodszy brat Naucz mnie wiele, bo jestem niewinny, jestem czysty jak biała kartka Jestem naiwny, nie mam zagnieceń - Czysty Jak Łza Jestem dobry, a chce być nie dobry, ekscytuje nowe, nieznane Zakazany najlepiej smakuje - poproszę pełny talerz Olejmy maniery, jedzmy rękami, co nas obchodzą inni W ustach mam smak curry, szampana i Twojej śliny Dla innych śmierdzę, dla Ciebie pachnę, Alkoholem i perfumami Wokół są ludzi miliony, ale jesteśmy sami bo chcemy być sami Bo, lubimy być sami, Coś między nami związało nas jak węzeł żeglarski I trzyma, trzyma, trzyma nas, mocno, jak niepewność jutra Chyba, chyba, chyba, nie wiemy co będzie – trudno! [Refren] x2 Nie pytaj mnie ile zarabiam i gdzie mieszkam I czy w kieszeni mi zostało jeszcze trochę kwitów Wszystko się za szybko kończy więc Nie chcę słyszeć ”przestań”, więc Chodź zrobimy coś w tym życiu [Zwrotka 2] Chodźmy na miasto póki jest jasno i wydajmy trochę sosu Jutro nie jest jak lukier, słodki jak ciasto, więc nie mów "daj spokój" Od lat mam sposób swój, i chuj, bo jestem, hustlerem syna Choć wokół nie jeden gnój robił gnój, bo ja umiem nawijać Chodźmy na dach to ci nawinę, bo ja umiem nawijać Linijki które z tuszem, chłonie ludzka skóra Bo ja chce ciebie, wiec chodźmy za rękę Bo niedługo już świta Bo oddech się spłyca Mo, E o smaku księżyca Może być z gwinta Może, być w moich kubkach Super relaks na koszulkach Ja zostaje tu do jutra, mój uśmiech w twoich ustach TY fajny gust masz, OSW na koszulkach,Ja zostaje tu do jutra Pieprzyć hamulce, po co nam one? Duszą tylko kreatywność Jak wolne atomy nasze pragnienia – bo chcemy wszystko Pieprzyć szczęście na raty, dzisiaj to już na pewno Jestem szczęśliwy, jak nigdy dotąd, A ty razem ze mną! [Refren] x2 Tekst i adnotacje na Rap Genius Polska