Oddział Zamknięty - Dzieci śmieci lyrics

Published

0 209 0

Oddział Zamknięty - Dzieci śmieci lyrics

Ktoś wszystko miał, Ktoś chciał być kimś. Ktoś nie chciał żyć, kiedy ktoś nie miał nic, A świat wiruje wkoło, a Ty wirujesz razem z nim. Cel! Pal! Zaczęto polowanie. Dzieci jak muchy padają na ekranie. Wariatka - matka krzyczy w ciszy. Daleko jesteś tak i nie chcesz słyszeć We łzach widziałem całe niebo. Widziałem dzieci... grzecznie szły do niego. We włosach miały czerwień słońca. Potulne szły... nie było temu końca. Dzieci śmieci!!! Znów strzał rozrywa ciszę nocy. To idą ślepcy powyłupiali oczy. Wariatka - matka krzyczy w ciszy. Daleko jesteś tak i nie chcesz słyszeć Dzieci śmieci!!!