Born a monarch with no crown Here I am to reclaim my rights Watch me command the thousand-head-crowd In the glare of bright lights A throne for hundred sages It works its magic on the hungry ones Time freezes on the voice command Of the next magus entering the stage Slaves of Illusion Playing the game of awe Slaves to mirrors Trapped in the purgatory of ego Slaves! Ready to enlive his own decease To fill the audience pit Bleeding real drops, swallowing sweat And working every wrinkle crease Artisan among masters Unable to shrug his costume off Grown into his mask with flesh The spectator of his own act Illusion arcana apprentice Hunched behind the set He vanishes into lethargic oblivion Till the next curtain-up call As magus major Entrapped in servant's role Performing his mute swansong To the careless crowd I'm enliving the ravish of soul Each time I enter the stage Trading the new mould Shaped of sweat and sleepless nights Zwierciadło Świata Urodzony królem bez korony Oto jestem tu by upomnieć się o moje prawa Patrzcie jak rozkazuję tysięcznym tłumom W poświacie mocnego światła Będąc tronem dla setek wieszczów Magia tego miejsca działa na wygłodniałych Tu czas zastyga na rozkaz wydany Przez kojonego maga, który wkracza na scenę Niewolnicy iluzji Grający w grę uwielbienia Niewolnicy luster Uwięzieni w czyśćcu ego Niewolnicy! Gotowy przeżyć na scenie własną śmierć Tylko by wypełnić widownię Krwawiący prawdziwymi kroplami krwi, połykający pot I tyrający nawet najmniejszą zmarszczką twarzy Oto rzemieślnik pośród mistrzów Niezdolny strząsnąć z siebie kostiumu Zrośnięty ciałem z maską Widz własnej sztuki Uczeń sztuki iluzji Zgarbiony za dekoracją Zapada w letargiczny niebyt zapomnienia Aż do następnego wyjścia na scenę Jak wielki mag Uwięziony w roli sługi Dający swoje ostatnie nieme przedstawienie Tłumowi, który nie zwraca uwagi Przeżywam gwałt na mojej duszy Za każdym razem kiedy wychodzę na scenę Handlując nową formą Ukształtowaną z potu I bezsennych nocy