Napster - Ali Bomaye Remix lyrics

Published

0 294 0

Napster - Ali Bomaye Remix lyrics

[Verse 1: KOLOROWYKSIĄŻE] Wjechał książę gimbusów co dzień tu zmieniam korony Ciągle ze wszystkim lecę w chuja #kolorowy Lubie dużo palić I w sumie dużo pale Gala blog roku - nieobecność a i tak wygrałem Robimy SWAG w Polsce Kurwa niewiarygodne Gadam o tym ciągle a ty nie wiesz skąd mam forsę Podjedzie czarna beta pod swój dom się chowaj Najpierw kule potem siura suko i od nowa Mogę Ci powiedzieć tylko jedno teraz wiesz (chuj ci w dupę) Mogę Ci powiedzieć tylko jedno - pierdol się Na koniec apel nie oglądaj tych kasztanów Dla nich to zloty fanów dla mnie to przerwa w gimnazjum O Wsiadam do lambo biorę kluczyk i odpalam Biorę iPhone'a i dzwonię do ziomala Podjadę po torbę i będę u Ciebie zaraz Znów to zrobiliśmy choć nie było tego w planach [Verse 2: Napster] Jebać twoje remixy Ja mam ten styl i mam zysk w tym Mam posprzątać - robię czystki Jak wchodzę na ten bit zamykam im pyski Wszystkich zagnę na bagnet na bije kurwy im dziś Jestem magnatem Versace, Gucci, Louis V Ali Bomaye Ali Bomaye Ja idę w góre a ta suka schodzi w dół i ssie Ali Bomaye Ali Bomaye W tej grze liczy się na zawsze tylko Freshville Rec I kurwa zrobię wszystko żeby tylko przejąć cały świat Tym dziwkom jak heathrow otwartym całą drogę deep troath dam Wow i co myślałeś, że Napster nie da rady? Jak skończę zwrotkę i wejdzie refren to przeliczysz punchline'y? Worki treningowe w [?] są słabe jak [?] Pierdole koszty mam swoich ludzi Jak spadam to na bungee I zjadam dla nich zaszczyt Trapu szlachta mów mi lecter Ostatni fejmu zastrzyk dam im #DoktorMengele Mam własny harem Wszystko w okół mnie jest karne boy All I want for my birthday is a big bu*ty whole Chcą mnie dopaść chuje ze stuleją skąd to wiem? Bo krzyczą naplet na mnie chcą mnie zdjąć a nie da się [Hook: Napster] Ali Bomaye Ali Bomaye Pokaż tym chujom że nie dorastają Ci do pięt Ali Bomaye Ali Bomaye Chcieli by być jak my ale to nie jest ich dzień Ali Bomaye Ali Bomaye Pokaż tym chujom że nie dorastają Ci do pięt [Verse 3: Bedoes] Nie muszę pisać wersów Bo duszę ich pętlami Nie musieć rzucać tekstów I tak nie będziesz z nami Bedopies twoje starania na nic Teraz ich jest dziewięciu To chuj przy naszej armii! Bedopies - czytaj jestem jak zwierze Daję jej lekcję polskiego świetnie stawia mi tezę Świetnie stawiasz wieże Po gimnazjum budowlanka Chcesz melanżu z bedoesem? Zielsko w bletce wóda w szklankach I w lewej majk mam a prawej kajdanki Kim jest panna to koleżanka i wiem że ładna i fajnie całuje Bierze do gardła i dławi się chujem Spytaj na wywiadówce kto najbardziej wkurwia Cię Wszyscy odpowiedzą chórem: Bedoes! I jestem fresh i jestem Freshville Mamy SWAG i jesteśmy piękni Nie kumasz to nie skumasz tego vibe'u wierz mi Ja to turlam żeby kurwa mieć te pliki w kielni [Verse 4: White n***a] Wbijam tłusto w chuj no kark ci złamię #flow Jakbym był gruby jak moje punche to ważyłbym z kilka ton Sweet light boy dobre braga nie jak pizda Słoń Bit daj ziom to pokażę jak się pizga to White n***a ze mną moi ludzie stoją murem Freshville, Bogacci, na resztę macham chujem Lecą dziwki na to punch'inator [?] wita Mam mięsień piwny bo łaków szmato jak siky łykam Fight Night na bani mam High Life my gramy rap Life style like White n***a Bla bla to twój punch Ej punch'em zawalczę Tu hajsem stać mnie By w rap grze zostać na zawsze Posyp mi line'e Wciągnę ją znasz mnie With family zrobię banger Swag wersy to moja dobra strona #RedTube Rób byki dalej jakby cię sponsorował redbull Okej już słuchaj Daj mi cranku puchar i Daj skuna Tu bucha W płuca się nastukam nim [Hook: Napster] Ali Bomaye Ali Bomaye Pokaż tym chujom że nie dorastają Ci do pięt Ali Bomaye Ali Bomaye Chcieli by być jak my ale to nie jest ich dzień Ali Bomaye Ali Bomaye Pokaż tym chujom że nie dorastają Ci do pięt