[Verse; 1] Czuje to we krwi x3 Czuję, jak się zbliża do mnie Zbliża się koniec, to kurwa nieuchronne Czuje to w nozdrzach Serce pompuje krew, jakby się chciało z klatki wydostać Czuje na skórze dreszcz, jakby stała za mną śmierć Musze uciec gdzieś, muszę ukryć się Muszę, muszę stawić temu czoła Nie chcę skonać, wiesz że sie nie poddam Nie chcę, nie chcę patrzeć na to trzeźwo Podaj coś, byle jedno co, byle trzepło (Zdrowie) [Verse; 2] Dobra, ruszamy w tą ciemność Nie chcę wiedzieć, co będzie, po prostu chłonę to Jesteś pewien, masz pomysł? Wchodzę w to Nie będzie łatwo już nigdy, kurwa słyszysz? To jest jak matrix, walczysz lub jesteś nikim Walcz kurwa, walcz o swoje życie Kurwa pracuj, śpij, pracuj, ucz się, płać i idź precz Takie życie proponuje nam dziś system Ogólnie dla większości jest to oczywiste Czas wrzucić drugi bieg bo świat stąpa nam po piętach A niektórych już wyprzedził i zostali na zakrętach Niektórzy poodpadali, inni zawrócili całkiem Pogubili tożsamość, zbłądzili, stracili swe szanse Gdzie jesteś, gdzie jesteś, kurwa, słyszysz?! Gdzie jesteś? Już kurwa nie mam siły Podejdź bliżej Kurwa podejdź, przecież nie gryzę! Chce się tylko przyjrzeć Jesteś taka piękna Kurwa nie wiem po co to mówię, zwłaszcza do zdjęcia Nie wiem po co je trzymam, nie chcę pamiętać Nie chce, chce.. nie.. ej.. hej hej Wstań, wstań, nie ma czasu, trzeba biec Nie ma czasu, nie oglądaj się, nie zatrzymuj też Jedna kulka w łeb i po wszystkim [Outro] Serce zwolni w tempie błysku iskry x2