Lody wanilia pachna A w pustym porcie slychac rzeki szum Kina sa jak palace Golebie plyna az do nieba bram Bola mnie te niedziele Gdy ide sama przez odswietny tlum Ide i szukam kogos Kto w barwnym tlumie jest tak samo sam Szukam kogos Kogos na stale Na dluga droge w dal Szukam kogos na zycie cale Na wspólny smiech i zal Niechby mial choc pare groszy I w oczach ciepla dosc Niechby nie byl wsród ludzi najgorszy I niechby mnie kochal Kochal jak ja jego Ech, czy znajde takiego Czy taki tutaj jest Szukam kogos Kogos takiego Do smiechu i do lez Komu urodzic mam weselne dzieci Gdy nadejdzie na to czas Kto jest tak samo sam na tym swiecie Kto jest tak samo sam Komu mam dac nadzieje A zabrac noce i swiateczne dni Przy kim sie zestarzeje I przed kim mi nie bedzie wstyd Szukam kogos Kogos na stale Na dluga droge w dal Szukam kogos na zycie cale Na wspólny smiech i zal Niechby mial choc pare groszy I w oczach ciepla dosc Niechby nie byl wsród ludzi najgorszy I niechby mnie kochal Kochal jak ja jego Ech, czy znajde takiego Czy taki tutaj jest Szukam kogos Kogos takiego Do smiechu i do lez