Marco Polo - What Is The Question lyrics

Published

0 155 0

Marco Polo - What Is The Question lyrics

What Is The Question? What Is The Answer? What Is The Question? What Is The Answer? Obudziłem się dziś rano, myślę: niebo jest limitem Nic lepszego nie widzę, nic droższego niż życie 3,50 trzymam w ręce, portfel zgubiłem nie wiem gdzie Nie pamiętam nic z wieczora, masz, abstynent był na mieście Nie chce tego stanu Zamów mi łowce organów Film urwany, krew na twarzy, żona w pracy U sąsiadów syn, ma ferie, dzięki Bogu Myślę jaki przykład ze mnie Gdyby on tak odpierdolił to by miał od życia lekcję Nie widzieli nic Gdyby nie wiedzieli nic Nie ma tego w nas Ej, nie ma tego w nich Zabijamy bliźnich Jim Bean, Gin i Cin&Cin nie dają tu żyć E, sukinsyn Litry, pochłaniamy litry Zawijamy syf I odpalamy dym Ty płyń by żyć By barany nie mogły nawet dogadać modlitwy Wyrażamy myśli Instynkt, giń z tym! Całe miasto płynie Choć to pokaże ci jak miasto ginie Jeden łyk, masz lekarstwo Chwilę, zapalimy, pogadamy Brat, jak żyjesz? Nie ma nas, nie ma nic Nie ma jak, trzeba pić Jeden raz, cały plik, cały czas Wóda, hasz, wóda, weed, wóda, hasz, wóda, weed Wstyd! What Is The Question? What Is The Answer? What Is The Question? What Is The Answer Radzę nie pytaj mnie o nic Mniej wiesz, lepiej śpisz Wszystkie spaliłem dowody Do wody wpadło mi ID Co mam zrobić, gdzie telefon? Nie mam nic, brak kontaktu Brat kontaktuj mówi mi wewnętrzny głos w kieszeni bankrut 3,5 masz jak w banku Portfel zginął, hajs odpłynął Żona nie wie Syn u ziomków, na Playstation jak Kojiro Nie widzieli mnie, znów się upiekło Piekło, podlegamy tu przestępczość Pytasz gdzie byłem Nie wiem, bo wiesz co? Brat, nie pamiętam, męczy mnie przeszłość Zwolnij bo serce Ci wysiądzie Jestem tym czym problem Jestem wszystkim brat tym co złe Miasto nie śpi, nie zasypia Trzyma formę, ryj spuchnięty Zdarte kostki, jak to było? Chwila wspomnień... Nie wie nikt i nikt nie pamięta Miasto ma wiedzę, ale tez nie ma serca Jak widzę siebie, tez tak czuje niesmak Jak widzę siebie też myśle czy przestać Nie ma nas, nie ma nic Nie ma jak, trzeba pić Jeden raz, cały plik, cały czas Wóda, hasz, wóda, weed, wóda, hasz, wóda, weed Wstyd!