Marcin Limek - Absinth lyrics

Published

0 81 0

Marcin Limek - Absinth lyrics

Kiedyś minie czas I pustych szklanek dźwięk Ogień spali sen Cień przebudzi lęk Stajesz tu i wiem Nie będzie więcej szans Zabij mnie ten raz Proszę cię... Jak kukiełka w chorych rękach Klękam choć serce nie klęka Jak szaleniec zbieram twarze Z nich buduje swe ołtarze Przyjdzie świt a z nim sumienie ...nie krzycz teraz nic nie zmienię Cierń tu wije się łagodnie Słodko szepcze... wracaj do mnie... Ciągle tylko ja Nic nie zmienia się Gubię każdy śmiech Trawie każdy gest Nie ma już za wiele chwil Gdy poznaję cię Zabij mnie ten raz Proszę cię... Płynę poprzez dzień I pełnych szklanek dźwięk Zabij mnie ten raz Proszę cię...