Mam Na Imię Aleksander - Outro - odpowiedzialność lyrics

Published

0 106 0

Mam Na Imię Aleksander - Outro - odpowiedzialność lyrics

Nie miej mi za złe Nie myśl o mnie źle Nie miej mi za złe Kilkadziesiąt minut, kilka limitów pękło Po czasie wiem to, każde niebo dosięgnąć da się łapię wiatr jak latawiec, spadanie nie jest męką Tylko lotu konsekwencją Odciski palców na szklanych domach jak piętno Byłem tam, inaczej postrzegam piękno Kolejną lepką sprawą jest pewność, że Odniesiemy sukces, bo tego chyba nie da się Wiedzieć na pewno, mimo to trzymamy tempo Tak jak zasady za ryj Egotrue jest ze mną Jeśli skreślą to odepchną za margines Znów pewną ręką napiszę kolejną płytę Wbite mam, ile mogłem to dałem Wam I nie mam nic więcej Brat, nic ponad rap Nie dałem odrzutów, czy quazi tracków na tym CD Jak każdy producent i raper na Nim dałem siebie Pisałem do szuflady, zgrywałem luźne tracki Nie wpadło to od tak, to kilka lat ciężkiej pracy Miłosz powiedział masz dar, nie możesz spierdolić Nie wiedziałem, co powiedzieć, ale wiem co zrobić Nie boli mnie ich zawiść tylko głupota Myślą, że wpłyną na moje plany zdalnie z kompa Hejty bez twarzy i jaj, ze strachem w oczach Gdyby umieli wyjść na scenę i stać tam chociaż Ja jestem tam i mam pasje w dłoniach I to nie żaden fart, to jest moja własna droga Którą wybrałem sam, a na bank nie będzie łatwo I jeśli dam dupy to wezmę odpowiedzialność