[Zwrotka 1: Rytmus] Chod'te už kapat´ Nebude má chápať Tvoja mama to tě Líže varčava papa Ty a tvoja t´apa, smradlavá chrapa Myslíš že keď rapuješ tak rýchle tak si rappa Zežerem vás kokoti všetkých do kopy Nahážem na kopy ty kokot budeš vykopávať zákopy Pamätajte na mňa, toto neni sranda Prada moja gamba, moje banda, ty si hanba Žiadný rintintin, som stinky in the beat Som king Only wants some blink, blink Diamond ring hip hop dream Som král samozvaných Ostal sám tu sám s vami Čakám na deň Mami kedy, prestanú byt prijebaný Rap to je všetko čo mám Skapem zaň život dám Slova skladám a hrám Kurva zmysel to má Stále mám svoju tvar Uprených oči pár Úprimný som aj k vám Preto viš že som král Letím si rapom ako vták Sám do vetra pl'ujem tieto frázy Spievam nananá Flowujem, autom rollujem Sedím vzadu jak pán Robko vpredu v kufri Gahby obliž banana [Refren: Paluch] Od dawna wiem dokąd zmierzam Leci spokojny duch Rozkminiłem drogę i każdy ruch, ruch, ruch To tylko ciężka praca Nie mieszał tutaj Bóg Głos serca podpowiada Paluch Mów, mów, mów Od dawna wiem dokąd zmierzam Leci spokojny duch Rozkminiłem drogę i każdy ruch, ruch, ruch To tylko ciężka praca Nie mieszał tutaj Bóg Głos serca podpowiada Rytmus Mów, mów, mów [Zwrotka 2: Paluch] Nic oprócz rapu nie mam dziś I rap ma nic beze mnie Hip hop hooligan Chory fanatyzm Najsilniejsi w gębie Prosto z ulic Szkoła, gadki Choć na uczelnie mam uczulenie Masz dwóch mc's Jak dwie klamki Prawdą z ołowiu puszczam serie One way, one love, one crew Moje ziomu są tu Hejter, mayday f** you, BOR Crew na linii frontu Tak od początku Jakość z importu, jakoś i wciąż po polsku Nie komercyjna miałkość Wyższa wartość do twych bloków Wielu me wersy zmieniło w dziary I zdobią niejedno ciało już Dzięki odbiorcom za zaufanie Po nowej płycie już szykuj tusz Bądź pewien – mózg rozjebie To obietnica z moich ust Zawsze profeska, pełne skupienie Nie jak u innych - nadmierny luz [scratche] [Refren: Paluch] [Tekst i adnotacje na Rap Genius Polska]