Magiera - Defekt Mózgu lyrics

Published

0 173 0

Magiera - Defekt Mózgu lyrics

[Zwrotka 1] Uzależniony od muzy, nie rzucę jej dla nikogo To jak zmagania z gorzołą, dla tych co rzucić nie mogą Mocny niczym samogon, rapem braci nawracam To nie popularne tezy w tych populistycznych czasach Przemija młodość, to leży w mojej naturze By jak niemowlę przesypiać noce z rękami w górze Wznosimy je do Pana przeciwko ludzkiej obłudzie A tego jak być chujem nauczyli mnie ludzie I jak Glimore Farciarz, zmieniam dyscyplinę sportu Mistrzostwo świata w chlaniu vs. trzeźwe sk**sy roku Dziś wyciskam maxa z życia jak izoli na siłce Bit kopie jak kickster, White House, zajebiście Niezły lot, samoloty, loty, nie na moje nerwy Oszukuję przeznaczenie, wszędzie widzę Lockerbie Żaden fatalista nie da rady mnie powstrzymać Bo żyję marzeniami, które spełniam, bywaj [Refren x2] To jest newschool, trueschool, trap, swag, defekt mózgu Newschool, trueschool, trap swag, defekt mózgu Newschool, trueschool, trap swag, defekt mózgu Oldschool players for newschool fools [Zwrotka 2] Ta, tej panie ważny, zostawiam flow z Twoją ksywą Zawsze wychodzi sprzeczność, coś jak śpiew z Mandaryną Ci wszyscy fajni raperzy, robią tu tanie kino Wyścig wanna-bes, nie hip-hop, jak można być taką pizdą Cwani na fejsie, za lajki zrobią dziś wszystko Elementarny brak zasad, zwyczajny lipton Chcą być wielcy #Godzilla, sieciowy feedback ich wciąga Żałosna banda modliszek, a ich wena jest King-Konga Wiele hałasu o nic, no gdzie te trasy i scena Weekend bez pracy, Ty możesz pod sceną kiwnąć mi siema Żałosna cena za wbitkę, zbyt wysoka, masz efekt Odbija Ci dziś sodowa, woda z mózgu i defekt Chociaż ciągle powtarzał, że pragnie sobą pozostać Co sezon nowa stylówka, kolejna metamorfoza Kiedy hałasu żądasz, często się naigrywam Bo gdy wychodzę na scenę, ryja nie muszę odzywać [Refren x2] To jest newschool, trueschool, trap, swag, defekt mózgu Newschool, trueschool, trap swag, defekt mózgu Newschool, trueschool, trap swag, defekt mózgu Oldschool players for newschool fools [Zwrotka 3] Porzuć zbędny balast, osiągniesz balans, a ballas Będzie się przypierdalał, brat, olej tego chama Ja nikomu nie pozwalam rozliczać mojego życia To był głęboki underground #Emir_Kusturica Projektowanie własnego życia uskrzydla Projektowanie własnego wnętrza to przykład Być szczęśliwym, z dala od rozjuszonego bydła Chcesz to rób wiochę, idzie Mateusz Bigda Jesteś królem rapu? No weź se chłopak nie kpij Jesteś tylko no-namem ubranym w znane metki Chcesz zaprosić mnie na feat? Nawet chciałbym ten feat zrobić I wpierdolić Ci kawałek, tak jak AZ - NAS'owi Trap trzeba robić, i przysrywa się pospólstwo Mam dość propsowania jakichś gnojów za nieróbstwo Mam ustąpić miejsca? Przecież jestem starszy A więc wypierdalać błazny, witamy w branży [Refren x2] To jest newschool, trueschool, trap, swag, defekt mózgu Newschool, trueschool, trap swag, defekt mózgu Newschool, trueschool, trap swag, defekt mózgu Oldschool players for newschool fools [Tekst i adnotacje na Rap Genius Polska]