[Refren] Ja jestem raperem Reprezentuje TRN Weź to sobie na łeb! Weź to sobie na łeb! Ja robię to co muszę Nie tylko to co chcę Weź to sobie na łeb! Weź to sobie na łeb! Ja jestem tutaj dzisiaj Jutro może mnie nie być Weź to sobie na łeb! Weź to sobie na łeb! Spokojnie sobie czekam Ruszę w razie potrzeby Weź to sobie na łeb! Weź to sobie na łeb! [Zwrotka 1] Weź to sobie na łeb, że moje życie to nie bajka Choć robię wszystko by stało się nią Weź to sobie na łeb że moje życie to nie dramat Nigdy nim nie było więc nie robię z ciebie wała Bez ściemniania na chama, robienia z siebie ofiary Kocham rzucać te słowa i kocham liczy dolary Dokładnie! Kocham liczyć dolary Nie będę nic innego robił póki ich nie zdobędę Stary! Rozumiesz bajer mój czy nie wiesz o co biega? Ja powiem ci jaki mam problem, tutaj nie ma przebacz Dalej w to gówno brnę i nie mam z tego nic Głowę na karku muszę mieć by rapować i żyć Ale jest jedno Ale o którym myślę stale Pewnego dnia po prostu powiem kurwa wale to! Wygra rozsądek i brak wolnego czasu Mimo, że to kocham, powiem to koniec tego hałasu A póki co! [Refren] [Zwrotka 2: Zelo] Ludzie mówią, że dostałem talent Talent! Dla mnie to jest fatum Jestem jak nie oszlifowany diament Dwadzieścia siedem karatów Dwadzieścia siedem lat na karku Mam paru wiernych fanów W chuj dobrych kawałków I żadnego fachu oprócz rapu Haha! Powiedz powiedz mi czy kiedy słuchasz Naszych numerów przechodzą cie ciary Wiesz co to znaczy? A teraz powiedz powiedz powiedz mi Czy czujesz to sami kiedy Słuchasz starych graczy Co? Powiedz mi i nie wal w chuja! Sam dobrze wiem co czuje I sam dobrze wiem co buja mnie! Nie lubię ściemniać Lubię dawać do myślenia Nie chce by w czyimś cieniu Chce wyjść z tego cienia Czasem se myślę po cholerę mi to wszystko Te numery, te koncerty, czy to w ogóle ma przyszłość? Mógłbym wyjechać stąd Znaleźć normalną robotę Zarabiać solidna flotę Żyć spokojnym żywotem A póki co! Co? [Refren] [Tekst i adnotacje na Rap Genius Polska]