1. LMG Spal moje zdjęcia, widzę same cieni cienia Spal moje zdjęcia, po co Ci te niepotrzebne wspomnienia Złe wspomnienia, nie da się ich wymazać, więc je zamazuję Lub daję cenzurę, bo co dobre się szybko psuję Szczypię za skórę, sprawdzam czy sen czy real Wyczuwam turę, gdzie drwa rąbią, tam wióry lecą w chmurę Opadają na górę, dlatego ciągle się czuję wiórem Puls basuje, sam siebie dializuję Chuje, przez was nic nie czuję, nie czuję Argument na te wszystkie bóle, walę sztuczny tłumek Każdy chcę być królem, przegrałem, ale mam szansę na zemstę #dwumecz Rzadko kiedy coś wydam, ale sporo kosztował mnie sumienia rachunek Wieczorem jakiś trunek, na chwile trudne, taki opatrunek Do blizn i do ran, to wszystko nie prowo, nazywam to zwiastunem W tej dziurze pełno syfu, ale dalej skacząc sunę A tchórze dawno zrezygnowały mając gęsią skórę Umysłu podróże, poddam się bez walki, znów kłamstwo Konsument rapu mi mów, buduję różnorodną póle Wersów, utworów, czuję dumę, a chamstwo i agresję wypluwam jak gumę 2. Duduś Spal moje zdjęcia, nie potrzebne ci one Wszystkie wspomnienia są już stracone Dobre i złe, złe i dobre Nie jesteś mi potrzebny, zrobię ci pogrzeb Zapominam wszystko, czyszczę foto-pamięć Kończy się w mojej głowie zamęt Zamknięty rozdział między nami na amen Nie mów do mnie Duduś, jak dla ciebie jestem Panem Dziś zaklejam każdą ranę, cały bój już mija Pamiętaj, strach od środka zabija Wybija godzina, to już twoja ostatnia Za uchem słyszysz podpowiedzi diabła Szepty szatana, już się dusisz Nawet nie widzisz kiedy on cię kusi Paląc me zdjęcia, widzisz tylko ogień Nic już nie istnieję, to już był koniec (bang)