LiwenLWC - Utopia lyrics

Published

0 83 0

LiwenLWC - Utopia lyrics

[Zwrotka 1: Neile] Miałem wizję, budowałem w niej miasta z metalu i szyby Stawiałem wielkie biurowce, mieszkalne piramidy Żyli w nich ludzie zdolni kochać, tworzyć idee Mieli pomysły, odwagę realizować cele Każdy mógł znaleźć tu miejsce dla siebie i dla bliskich Ten szczyt ludzkiej myśli ułatwiał to wszystkim Zbudowałem to miasto na resztkach cywilizacji Która leciała w dól tej mechanicznej matni Pomimo surowej formy nikt nie chciał niczego zmienić Betonowy areszt łączył się z pasem zieleni Wokół płynęła rzeka z krystaliczną wodą Wierzono w jej właściwości zabierając ze sobą Budynki rosły jak grzyby militarnie czyste Bo po co komu wojna w świecie, który nie miał istnieć Chciwe korporacje nie miały tu racji bytu Dzień witałem medytacją na najwyższym ze szczytów [Refren: Neile x2] Zbudowałem świat pełen zalet bez wad Chodź za mną, zaprowadzę ci tam Cywilizacji kwiat, ja pośród tych bloków Ten zewnętrzny ład to mój wewnętrzny spokój [Zwrotka 2: Neile] Miałem wizję, w której człowiek człowiekowi nie był wilkiem Wszyscy budzili się z nadzieją, mieli wspólną wizję Pielęgnowali w sobie dobro, unikali kłótni Nosili w sobie współczucie dla zasobów ludzkich Żyli w symbiozie z wewnętrznym ekosystemem Dziękowali co dzień, siejąc w sobie nadzieje Że będzie jeszcze lepiej, bo czemu miałoby nie być W świecie, w którym nie ma zła, przemocy, biedy Sam poczuj się jak wtedy, przypomnij sobie tą chwilę Gdy byłeś naprawdę szczęśliwy, czułeś że żyłeś Weź głęboki oddech jakbyś brał świat w ręce Ta dziwna Utopia nawiedza mnie coraz częściej Stworzyłem to miejsce dla mnie jak i dla ciebie Złap mnie mocno za rękę, przejdziemy samych siebie Zbudujemy nas, wytęż źrenice oczu Ta zewnętrzna Utopia to nasz wewnętrzny spokój [Refren: Neile x2] [Skrecze: DJ Weedjet] [Tekst i adnotacje na Rap Genius Polska]