Idą wszyscy święci Potrzaskani i porżnięci Karawan taraban Chce się umieć latać Jeszcze wyżej niż armata Robi trach Nudząc strach Co noc myślę o Natalii W dzień jestem trochę senny No i skąd bym wiedzieć mógł Że mnie kochasz Idą wszyscy święci Choć strzaskani uśmiechnięci To jest znak Dla was znak Trzeba się uśmiechać Trzeba wiedzieć co jest rzeka A co dno I niebo Co noc myślę o Natalii W dzień jestem trochę senny No i skąd bym wiedzieć mógł Że mnie kochasz