Kurde - Wjazd na chatę, wprost na klatę lyrics

Published

0 97 0

Kurde - Wjazd na chatę, wprost na klatę lyrics

[Verse 1: Bigos MC] Wjazd na chatę wprost na klatę Taki styl życia obrałem z moim bratem Czy w sobotę, czy w niedzielę Przypierdolę ci w kościele Czy w piątek czy w poniedziałek Zabiorę ci z życia kawałek Czy w czwartek czy we wtorek Zabiorę ci z życia cały worek [Verse 2: Kurde MC] Po co ci mózg, skoro masz dres? Dobrze o tym wiesz, wiesz jak jest Jeden dobry gest, jedziemy na Tomex Kupić klapki Kubota bo są the best! [Verse 3: Juchta MC] W drzwi sadzę kopa, w klapkach Kubota W środku już czeka na mnie czarna robota W środku Mr. Szpan, Boiler gruby pan Dostanie dwie kule z pistoletu Hui Han Wchodzę! ...huk pisk i strzały! Na ziemi leży grubas i trzy banany A przedpokój jest krwią zalany Juchcimy teraz to czego nie mamy Tutaj na stole trzy telefony mamy Biorę ten najbardziej w kosmos wyjebany Potem poddupczam obraz boga-małpy I już ograbione jest pół chaty!