Są myśli, które potrafią kaleczyć Są obyczaje, które zabić mogą Sądy, które mocarną koparką Wyciągnąć się ze łba nie dadzą Człowiek chce widzieć, co sam chce zobaczyć Chce czytać, co sam chce przeczytać Innego co myśli, innego co mówi A wiara ma jeszcze gdzieś ustać, hej Na górę raz, na górę dwa, na górę trzy Ze mną się Marek nie napijesz? Idzie brygada cała I piosenkę śpiewa Wojskowa trauma - prawa, lewa, he, he Na górę raz, na górę dwa, na górę trzy Ze mną się, kurwa, nie napijesz?! Idzie brygada cała I piosenkę śpiewa Wojskowa trauma - prawa, lewa, he Gdyby na przyjęciach z jakiejkolwiek okazji Spełniano by toasty h**ną Zamiast wódką czystą albo zamiast koniaku Preparowano by się kokainą Dzisiaj w gazecie znów jedno zabicie Zabicie poprzez pełne napicie Wojna domowa alkoholowa Koszmar za nędze, ząb za życie Na górę raz, na górę dwa, na górę trzy Ze mną się Pani nie napije? Idzie brygada cała I piosenkę śpiewa Wojskowa trauma - prawa, lewa Na górę raz, na górę dwa, na górę trzy Ze mną się Adaś nie napijesz? Idzie brygada cała I piosenkę śpiewa Wojskowa trauma - prawa, lewa, bum, bum! Nie, nie, nie, nie, nie, nie, nie Nie gadaj mi tu chopie, że to max radykalny W sumie to taka myśl ban*lna Mniej szkodliwa marihuana Prosta w uprawie jest nielegalna Bo trudniej obłożyć jest taką akcyzą I czerpać podatki dla zgrai Niech wódka, co twarda, zabija conocnie Przynajmniej my żreć co tam mamy, he Na górę raz, na górę dwa, na górę trzy Ze mną się, kurwa, nie napijesz?! Im więcej lejesz tym bardziej ofiarnie Trzy swoje władze utrzymujesz, ha Na górę raz, na górę dwa, na górę trzy Ze mną się chłopie nie napijesz? Idzie brygada cała I piosenkę śpiewa Wojskowa trauma - prawa, lewa, bum, bum, bum, kabum! Na górę raz, na górę dwa, na górę trzy Ze mną się dzidzia nie napijesz? Idzie brygada cała I piosenkę śpiewa Wojskowa trauma - prawa, lewa, he Na górę raz, na górę dwa, na górę trzy Ze mną się Zdunas nie napijesz? Idzie brygada cała I piosenkę śpiewa Wojskowa trauma - prawa, lewa, he A kiedy już cisza zapadnie na polu I noc swą zasłonę odsłoni Poruszy się listek co wisiał bez ruchu Dzwoneczek cichutko zadzwoni Ten I ów chce życia aby choć trochę Tak sensem było wypełnione Czy to doprawdy tak wiele, tak wiele Czy można zobaczyć sensu strony, ha Na górę raz, na górę dwa, na górę trzy Ze mną się bracie nie napijesz? Idzie brygada cała I piosenkę śpiewa Wojskowa trauma - prawa, lewa, he Na górę raz, na górę dwa, na górę trzy Ze mną się chłopie nie napijesz? Idzie brygada cała I piosenkę śpiewa Wojskowa trauma - prawa, lewa, he Na górę raz, na górę dwa, na górę trzy Ze mną się, kurwa, nie napijesz?! No ze mną się kurwa nie napijesz?! No napij się ze mną Jak się nie napijesz?! Jak się Polacy rozstawali To strzemiennego wypijali No napij się, kurwa, ze mną Proszę cię, no... Kolega jesteś?