Kult - Krew jak śnieg lyrics

Published

0 197 0

Kult - Krew jak śnieg lyrics

"Najbardziej lubię wizualizować sobie ostateczny krach systemu korporacji..." Raz, dwa trzy, cztery... Wszystkich nudzi ta sama stara śpiewka Ale może jeszcze nie jest za późno Ja jednak widzę nic z tego Co dzień jeden coraz głupszy od drugiego Krew jak śnieg Opamiętajcie się Krew jak chleb Ostateczny krach systemu korporacji Wizualizuje owszem się Ma się zacząć kiedy wrócę z wakacji Na razie nie jest jeszcze całkiem, całkiem źle Krew jak śnieg Opamiętajcie się Uciszcie się! Aaa... Nie wszystko równie dobrze się sprzedaje Niewiele już gorszego może być Sztuka sługą polityki Czemu bracie robisz kurwę z muzyki? Hej... Krew jak śnieg Opamiętajcie się Śnieg jak chleb! Dawajta!... Do jutra ma być wszystko posprzątane Do jutra tu porządek musi być Ja jednak słyszę kół stukot Na Boga, nie słuchajcie tych głupot! Hej... Krew jak śnieg Opamiętajcie się Jest zupełnie źle Krew jak chleb Chleb i wino Wino i krew Wino i śpiew ... No i rozumiesz wszyscy najebani...