KOOZA - Wirus (prod. Dont Beatz) lyrics

Published

0 157 0

KOOZA - Wirus (prod. Dont Beatz) lyrics

Kiedy mija mi zajawa, no to wbijam chuja w to A i tak wchodzi Lukel 2 100 Nie wyrabiam taka wena, się ma flow Chce tu widzieć tylko duże dupsko Takie duże dupsko, żeby tylko było "Szejk Szejk" Na nim uciec w chuj stąd Żeby bania była ciężka Nie pamiętam żeby było kiedyś u mnie pusto To nie u mnie chuj w to, to u ciebie typie, to u ciebie mała (mmmmmm) W tyle w sumie tylko ustąp, moze być u ciebie zaraz i Biorę macha,Ty? Wiesz czy nie bo przecież masz internet Kiedy widzę takie jak Ty, robi mi się spięcie, padł mi server Poczułem sygnał, i znów jestem Online Ty weź mi tu w oczy już mała nie świruj Bo znam te blokady i na tym polega chwyt że je ominę i się dostanie Wirus Zaraża wszystko, wszystkie blokady Wiesz że tu pokonam dziś i wejdę do środka i nawet nie wiesz Kiedy będę w tobie, jak koń trojański (hahaha) Strach się bać, bo już nadszedł czas że Łukasz chce grać znów Nie mogę dać słów, że znowu nie zniknę ale mogę dać słowo Ziomek, że jestem Łukasz i w sumie nie problem wariat jest Przecież tu sobię tak pisać i nawijać o dupach Przepraszam bardzo, jak zwykle typie tu lecę pod prąd Bo tylu MC się narobiło, że nawed Eldoka by tego nie wciągnął Zagubieni jak młode studentki co życia jeszcze nie znały nic Poznały koleszkę na jednej dał buzi a druga zdziwiona, bo dostała HIV Tak jebie ba**, spierdalaj stąd typie Na szczęście zaś mi tu spłonie to gibon lub 5, Co typie? Jebać łaków, jebać ich tą lipę Dziś nie mam braków, nie ma nic co gryzie Jak nie ma staffu, to i tak jest gites Nie ma że boli, [?] [?] [?] [?] Do-Dobrze lecę, bo, bo los chciał pewnie żebym sobie leciał znakomicie Mogłem tu na chwilę może wypaść z gry ale nigdy jak widać tu Nie wypadnę z bitu typie Nie wylewam ale idę, nie wylewam ale biegnę Jak już mnie słuchasz koleszko to się tak nie spinaj Bo wkońcu ci tętnica pęknie Pięknie znowu zaorane, Co? Wszędzie gdzie byłem lub będę powiedzą że poprostu lukel ma talent ziom I ma pare flow A nawet jak jakieś jest stare to wyjebane Bo zawszę tutaj musisz dalej ziom w nim dobrego Po prostu coś znaleźć Joł Każdy tak świeży jak super komputer ośmio rdzeniowy Możesz łaku mieć nawet pięćdziesiąt Ja i tak łamie ci kurwa kręgowy Co za pyszny pomysł A mój sk** dziś chory niech go będzie więcej Bo jestem kotem a na czarnym sh**'cie Mogę tylko mocno upierdolić w rękę To tyle w sumie, pokazałem dużo Lecz nie wszystko ile umiem i Może was jara bycie królem A wielu ma w uszach bycie chujem To ja zbieram siły i spokojnie na swój moment wyczekuję Cześć!