Koli - Chwała Rzplitej lyrics

Published

0 124 0

Koli - Chwała Rzplitej lyrics

[Zwrotka 1: Michał Splesz] My słowiańcy my sarmaci Harci czarci naród zwarci my są inni klną Gdy szarża huzara rajtara pieniacza komiwojażera Naciera to nie tajemnica poliszynela że nas nic nie rusza nawet kusza pod kogutem Wszystko marny tera słuchać chamy i kmiotkowie Co szlachta Piasta Kołodzieja wam powie Reszta świata jest tym czym kloaka dla mego siusiaka Lelum polelum szczerze powiem jako kum najmądrzejszy w rzece Sum świata szum i rokoko dystans spoko preferuję Kajko i kokosza precz cichosza nie spoglądam Do historii diarusza wolne sumienie i dusza Apasza odstrasza nasza aparycja Obywatelska milicja częsta polucja wrodzona ekshibicja Radosna dla plebsu na krawędzi godności Ekwilibrystyka establiszment wstręt Fekaliów odmęt tęten koni jadą oni szlachta dumę goni [Zwrotka 2: Spięty Hubert] Ale veto powszednie jak dla Madziara leczo Veto a'propos de facto fetowane co dzień przeto Dla squaw netto fandango kongo mono toto Cotugno to i tamto szacunek dla manko weksla in blanco Gigolo pogoń za eldorado Porto fino p**no kino Porto fino p**no kino Porto fino p**no kino Daj ać pobruszę a ty poczywaj Jowialnego brata kiwaj Prawem kaduka wydymaj palec Trzymaj w dupie notabla Dla prominenta trzeba kabla Ognia i miecia dla każdego ciecia Jak leci nie pomogą filomaci filareci Gnom za awersem lub jantarem poleci Jak ptak dla groteksi niebieski hospodar wołoski Mógłby powyrywać włoski albo inkwizycji fetysze Muchy hiszpańskiej oblicze ja z historią rozliczę Każdą kastę by nie poszła w cyce Nauka ta jak nic nie da to do doła i na robaki Rochatyńce z kloaki prostaki Wy, prostaki Ale pax między chrześcijany duch Targowicy Nie będzie wskrzeszany przez nas ba a na rozkaz Kafkowska groteska czeska nowela Nie ma winnego klakiera hunty pomagiera spalisz śmierdziela Nie zostanie z popiołu diament tylko zamęt Efemerycznej dumy sucha pamięć chromej Lecha duszy pamięć Dziejów zamieć basta Zamilcz chamie Starczy zaklęć