Kojot - Kto robi to naprawdę lyrics

Published

0 163 0

Kojot - Kto robi to naprawdę lyrics

[Zwrotka 1: Matis] Jestem zazwyczaj wstawiony, jak beczka na stół Znów nad wyraz wstawiony, jak kreska nad znów Wjeżdżam w klub i klasyczne, piątki, wieczory Kielonki i ziomy, ktoś bije piątki i sory, bo Zna mnie skądś tam i chce zrobić [?] I może to chamskie, lecz czekam aż skończysz pierdolić Znów jakaś się klei, gardzę tym, jak ja gardzę tym Zmieniam nastawienie jak wypiję parę piw Wiem, że znasz to, aż nadto Chcesz pogadać o tym, to wpadnij brat z flaszką Nie obiecywałem nic, nie chciałaś mnie wysłuchać Pierwsze spotkanie, a Ty dałaś się wyruchać O jakim związku mowa, Ty słuchaj Jedyne co łączyło nas, to mój kutas I wiem to chamskie za bardzo, prawdziwe jak zwykle Nie ma tego złego, co nam nie wyjdzie na wiksę [Refren: Matis] Jestem dziwny, bo inni niż inni Jestem inny, prawdziwy, a blizny To artykulacja i podbij na flaszkę To wytłumaczę Ci, kto to robi naprawdę [Zwrotka 2: Matis] Nie było chwilę mnie, bo pewnie piłem gdzieś Później leczyłem się i tych dni tyle jest A historia zatacza koło, jak Nigel Stepney Też zataczam koło, jak piję setkę Nie poczuję, jak nie dotknę, to rozkmiń to w pizdu Po wódzie nic nie czuć odchodzisz od zmysłów I wkurwia mnie to, jak głoszą nieraz, że alko ich mocno zżera A po jednym piwie kończą melanż Mówię won stąd teraz, z mostu prosto strzelam A jak se nie radzisz, to weź i ziomkom nie radź I nie moralizuj, bo jak zjebie Bo jak nie będziesz miał racji, to się schowasz w glebę Romantycy płaczą jak traktuję ich Ja przytulę ich, jak im stulę pysk Nawet zapalę świeczkę i to na stówę znicz Rap to rozrywka, bo każdy z nich się pruje dziś [Refren] [Zwrotka 3: Kojot] Dobra koniec pierdolenia, lej szklankę ziomek, cokolwiek Mi byle do chłodnej, jutro mam wolne, niech to pierdolnie w mig Ty masz podobnie do mnie, to pojmiesz, idę na wojnę i Po sukces, ostrzę pazury na to, jak Wolverine Nikt nie zabierze tego, by mieć marzenie A te szmaty tu gdzieś na scenie to przeznaczenie Nie wróżą nic mi, przeświadczenie ma mieć znaczenie Super, niech prowadzą więc nocne sesje na TVNie Spuszczę manto i będę besztać, na taktach skończą W dupie mam to, bo muszę spieprzać, by chlać tam mocno Ja lubię hardcore, nie mogę przestać, by grać tak mocno Jak grałem w Diablo, nabiłem expa wystarczająco Wpierdolę wszystkich, taki podły styl Jestem chudy w kurwę, nie dziw się, że jestem głodny gry Wszędzie będzie destroy, bo pieprzę wszystko Czekałeś długo, poczekaj chwilę, już jestem blisko [Refren] [Zwrotka 3: Rose] THC zasila moje płuca częściej niż tlen Kolejny dzień, w którym jaram więcej niż jem Wchodzę w grę, to jest Jumanji pro ziomuś Kolekcjoner kości, który pionki postawi do pionu U mnie zazwyczaj gitara i chociaż to nie instrument To nie graj mi na nerwach, bo jeszcze przeciągniesz strunę Znów to mnie bombarduje, alko, narko, nie widzę końca I to nie problem, choć nie widzę słońca od miesiąca Jestem białasem czarniejszym od węgla Bo znów mi ktoś w maskę coś ściemnia, mnie to wnerwia Więc mówię do dupery bądź pewna Jedyne co się będzie między nami kleić, to s**ma Nie robię nic na pokaz, jaka flota, może wkrótce Wiem coś o zwrotach, kiedyś w końcu odniosę sukces Aforyzmy z pizdy, nie nauczą jak żyć, gimbusy Jak nie ruszysz głową, to się nic nie ruszy [Refren] [Zwrotka 4: Quako] Alko chwilowo nie walę, wiadomo formę trzeba mieć Dieta jest, białko, aminokwasy i THC Moda na cioty i masówa jest znakiem czasu Życie to fura, a ja jestem pedałem gazu Na życia kartach piszę zwrotkę jak najlepszą By nie polec ziom, jak Napoleon nad Waterloo Dwadzieścia cztery lata życia, kurwa naraz jebło Jak nagram płytę, wreszcie chcę tego dzieciaka, serio Za moją mamę, bez wahania cienia, oddam życie Zrobiła dla mnie tyle, że Wy tylko pomarzycie Mam obrany cel, dopóki nie skonam piszę Jestem szczery, zrobię błąd to mnie poprawicie To prozaiczne czemu nie nagrywam LP jeszcze Mój styl jeszcze pieszczę, teraz kumasz wers z tym dzieckiem Po chuj piękny refren, sami wymiatacze tu Napierdalam tłuste wersy, no i Quaczek schudł [Tekst i adnotacje na Rap Genius Polska]