Klarenz - Intro (Ostatnia Rozgrzewka) lyrics

Published

0 192 0

Klarenz - Intro (Ostatnia Rozgrzewka) lyrics

Autor: Nieznany? eeee … klarenz. Człowiek - instytucja Z kolegami wylewamy lawę, mam coś czego nie możesz mi ukraść Nowy kot z tym nowym flow, się z wami nie będę gonił ziom Chcę zrobić coś więcej dla tego kraju niż parę wpadek i zgolić wąs Pokazywać, że kumam trendy? mam własne zajawki od początku Płynie niszczyciel, droga załogo, to otwarte karty na stołku Ostatnia rozgrzewka? - myśl straszna jak ostatnia karetka Jak myśl o imigrantach gadających, że ich cywilizacja jest lepsza Są lepsi? zależy co ty chcesz We wszystkim zawsze są lepsi i gorsi Od tych pretensji wam poci się łeb, a przecież rap to nie sporty Złote dziecko rapu? niee, złoty stary grzyb rapu, ale młodo wyglądam Nie oszczędzam energii jak te nowe żarówki, mówiłem o nowych prądach żarówka świeci nad głową tak jak w kreskówce mam pomysł Mój portfel jak po wizycie w Cocomo już pora na to żeby zarobić Kolega mnie pyta czy to tym mixtapem wreszcie rozpieprzę grę? Ja mówię, że nie wiem, póki co na bank nie zobaczy na esce mnie Pora na wietrzenie, na tej scenie ... moja głowa? pretensje w niej? Już nie wypada mi nawijać gorzkich żali, że Popk**er nie chce mnie Nie będę odcinał kuponów jak wielu, tylko odetnę metkę, wiesz? Hajsy same się nie przewaliły, lukam na tabelkę, jaka cena LPG? Jadę do After dać nowe rymy, to ja, chłopak ze wsi, Western Fejm Marcin mi pomógł trochę, Daniel mi pomógł trochę, daliście mi kopa Z Tomkiem mimo, że dalej to zawsze będziemy na wolno nawijać na blokach Dzięki Hakerowi do studia dostęp, szpalovsky robi bity jak monster Kron skacowany ma cierpliwość żeby słuchać tego wielokrotnie Życie pisze zabawne scenariusze, przejmuję na chwilę scenopis Płynie na łowy mój kuter, zrobiłem to sam, a cię nosi? Walczyłem jak Dawid z Goliatem, wygrałem, a byłem wtedy bez procy Mam kryptonit, supermeni bez mocy, jest na to lek? - co ty... Stary Wilk, czy stary kot? czy podpalimy ten cały lont? Płonie, na końcu czeka dynamit, rzucę bo mi dłonie wywali ziom Nie, nie ogarniesz tej sprawy, bo jest Łatwopalne moje paliwo Podziemie? za dużo kolorowych i słodkich misiów jak Haribo Większość niech nadal sobie żre to co zostanie podane na tacy Są dumni, że łyknęli nowy trend, co będzie dalej to się zobaczy Nie powiem ci za ile pod jagiellońskim w Bydgoszczy zapiekanka Nie powiem ci gdzie łyse koksy, dobrze się bawią na tańcach Nie chcę się rozpychać jak moja ksywa na plakacie, ale nagrać i przestać? Wejdę na scenę, powiem „precz z komuną”, patrz co zrobiłaś, magdalenka Hashtagi co nawiązują do książki nawiązującej do czegoś Albo udawanie murzyna, najlepiej coś możliwie uproszczonego Byleby było podobne do tego co znają albo chociaż Stany kserowało Dzieci we mgle które w internecie zagubiły swoją tożsamość testowanie samokontroli Robię rozgrzewkę mixtapem Przychodzę po wszystko albo po nic, co mogę jeszcze dać więcej? Nie muszę do szuflady muzyki robić, pozdrawiam słuchaczy, piękne koneksje Lata minęły, ja zbieram plony, nieurodzajna gleba ale jeszcze tu jestem Te lata minęły jak jeden dzień, koledzy już dawno życie ułożyli Zdjęcia klasowe, jeden bieg, ale moje drogi dały inny wynik Każdy powie, że to robi dla siebie, się bawi po cichu w an*lityka Mierzymy - element ludzkiej natury, ludzkiego życia, Witaj Mordy, to moja ciągła walka - w nowej bitwie Zapraszam, Ofbit, warmup... Mixtape [Tekst i adnotacje na Rap Genius Polska]