Kesz - Snapback Zdejm 2 lyrics

Published

0 135 0

Kesz - Snapback Zdejm 2 lyrics

[Hook: Blejk] Snapback zdejm, snapback zdejm! Pierdolony truskulu, mówię: snapback zdejm! X4 [Verse 1: Blejk] Pierdolisz, że tu gram pop w chuj, niech gra to głośniej na bloku Twój idol ci nie zaśpiewa, jemu nie pomoże auto-tune Snapback zdejm, jak nie czaisz, o co chodzi mi Pierdolą Blejka, bo coś, kurwa, nie wychodzi im Mam oferty, co, jestem lepszy, bo chcą wydać mnie raz, dwa Masz kompleksy, ziom, jesteś leszczyk, też chcą wydać cię na psach I weź nie pierdol o zasadach, odbij Piosenkarz, jebać Blejka, prawilni, a więcej mam zasad od nich Naćpany rap masz, daj cały hajs nam i czuwaj całość Zjebany rap jak zjebany Małpa, czy bujasz banią? Dalej nie mogą ogarnąć moich sześciu zmysłów Jestem tu, by ich nawracać #Jezus_Chrystus [Hook: Blejk] [Verse 2: B1gga] Buch, leć, leć, leć, hejty śmiejcie się, bym ja też beki mógł więcej mieć Wy zmieńcie te napięcie swe na widok mnie jak tu będę swag Swag tu jest, weź tu patrz, bo wciąż jest tu best stuff Te typy stąd coś niby chcą, a wciąż u nich efektu brak Lekko jest, wiesz, o co chodzi, wysoko mi jest, ty wiesz, o co chodzi Dziś, dziś, my [?], więc jakoś muszę też to pogodzić Widzę tu więcej i oczekuję tu spoko doli Otwarte ręce i garniak, tereny nowe #Monopoly Uśmiech tu na sto mam, gdy widzę tego Mac'a Lub KFC (KFC), kiedy w nocy gastro mam Snap'y spoko, chociaż nieraz myślę, by Niektórzy zrobili snap'a, a tam napis "Jebać styl ich" [Hook: Blejk]