[Zwrotka 1] W wersach pełen opanowania i kurtuazji Z równowagi wyprowadzi mnie cola wlana w Bacardi Jak Bacardi to z lodem i ruszamy głową A gdy kiepsko z pionem, to trzymamy poziom Jest wporzo - a nawet "wow"! i "ekstra!" Wciąż stylowo jak Pono, żarty jak Mann Materna Elokwentny, uprzejmy, ha! - Człowiek z klasą! Ale w dzisiejszych czasach trudno utrzymać fason.. (fason?) To termin mocno przesadzony Co rusz wąskie spodnie i ciasne pantalony No bo - gdzie się podział ten klasyczny krój? Lekko szeroki w udach, niezakrywający but? A but jak wiadomo - ma pewne zasady, że Lubi być widoczny i wyeksponowany To ja się pytam tutaj - no? no gdzie te gacie?! Bez wciągania brzucha i z poluzowanym pasem?! [Refren] Lubimy luźny spodzień, szerokie sztany to szpan Nie znamy się na modzie, na co dzień mamy ten stan - Woooooojciech Maaaan, Woooooojciech Maaaan! [Zwrotka 2] Jak żyć to wygodnie - mieć luz i z fartem A zaprasowane spodnie znów puszczają kantem Więc witam się z krawcem, ale cennik to dramat - I weź tu znajdź igłę w takim stogu siana! Chwila.. A może to przemyślany zamach? - Uciskowa, chińska.. degrengolada! Bo co innego, no wariactwo i bezsens Sztany niby w miarę, a i tak się nie mieszczę :< A jak się zmieszczę to budżet nawali Sklep? Jak to sklep - chce mnie puścić z torbami Mam kiepskie stroje, oszczędzam siano Ale zawsze w dobrym tonie, choć czasem chamol Słucham rapu, śpiewam, prosta kwestia - jest super Luźny spodzień choć materiał miażdży dupę Luzuj portek nawet jak brakuje siana W rapie dookoła Wojtek - zaśpiewajmy "mahna mahna" [Tekst i adnotacje na Rap Genius Polska]