Kes-a - Nie marnuj czasu lyrics

Published

0 118 0

Kes-a - Nie marnuj czasu lyrics

[Intro] Podnieś gębę i wstań, gębę i wstań Podnieś ręce i walcz, ręce i walcz Nie ma czasu, nie, nie ma czasu Nie, nie ma, podnieś się zawczasu Przed butem na żebra Podnoś się za każdym razem, wstawaj Najlepiej nie upadaj, wyprowadzaj atak Czasu nie oszukasz, nie ważna jest technika Ważne, byś był szybszy od przeciwnika [Zwrotka 1] Mam tylko chwilę, to pierdoloną chwilę Co w nieskończoność minie, by zblednąć wśród innych Nie mogę jej zmarnować, choć zmarnowałem z tysiąc I tak to puste słowa, co z czasem cichną Dla was do puste słowa, dla mnie połowa życia Pusty slogan i takie tam na bitach Zegar tyka, tyk-tyka, tyk-tyka Dym ulatnia się i zanika przy dyfrach Oddychaj, na miłość, oddychaj Właśnie o tym jest ta płyta, oddychaj Nie marnuj czasu, nie marnuj życia To tylko parę chwil, a potem znikasz Nie wiem, czy czas goi rany, moje nadal krwawią Czas wypełnia zdarzeniami to, co życie składa w całość Czas popędza mnie naprzód Potykam się o własne stopy szukając balansu Wypełniam kartki, minuta za minutą Tracę siły, jakby czymś mnie otruto Tracę siły, chuj w to, nie dbam o jutro Bo znów coś się spierdoli i znów to będzie mój błąd Mam poukładane w głowie i nie myśl, że jest inaczej Trochę trzeba przeżyć, aby być w tym temacie Jak na razie, krucho z hajsem ale to się zmieni Hajsu nie mam, bo wydaję, zbieram go, leży na ziemi Trwonię chwile, takie jak ta, aby wspomnieć ciebie Nie wiem po co, ale tak mam, kiedy znów tu siedzę Nie wiem czy się zmieni to, ogólnie mam to w piździe Nie dbam, czy się zmieni, bo już kurwa przywykłem [Refren x2] A ty rusz się, bo jak stoisz w miejscu to się cofasz I musisz gonić potem, chłopak Rusz łbem, bo nieostrożnie bez pomysłów Stąpać po tych dzikich lądach [Zwrotka 2] To jest czas, czas na nas, czas na ciebie i ciebie Wstań, pokaż, że jesteś wart więcej, niż jesteś krewien Pokaż, że potrafisz dopiąć do końca To co trwa już tyle, że rzygasz tym co dnia Powstań, powstań, nie ma co się opierdalać Bo zrobisz z siebie głąba Pol Hasz, Pol Hasz to wszystkim i polub Bo to jest rap z pierwszej ligi Nie tracimy czasu, ani chwili więcej Promujemy album przez nasz zajebisty label Najczystszy towar, prosto do was Aby chodziło to za wami i huczało wam w głowach Nie jestem sam, sam niczego nie wskórasz Chyba, że lubisz jak ci pod palcami jeździ skóra Dziękuję wszystkim, co włożyli swe serce I zmarnowali cenny czas, aby to brzmiało lepiej Dziękuję tym, którzy są ciągle przy mnie Wbijam w tych, którzy chcą, bym stąd wyszedł Wciśnij replay i zamknij japę Albo nie marnuj czasu i od razu wciśnij pauzę [Refren x2] A ty rusz się, bo jak stoisz w miejscu to się cofasz I musisz gonić potem, chłopak Rusz łbem, bo nieostrożnie bez pomysłów Stąpać po tych dzikich lądach Tekst i adnotacje na Rap Genius Polska