Na ciemnym niebie gwiezdny pył Wypełnia pustki jar Miliardy lat niekończących się drgań I miliardy miliardów lat spokoju Entropia jest tym do czego wszystko zmierza Entropia powodem że wszechświat się rozszerza Entropia sprawia, że wszystko umiera Entropia sygnałem, by przestać się spierać Umrzemy... znikniemy... W rozpadzie... w nieładzie... Gdzieś tam w otchłani cisza grzmi I brzmi nicości pieśń I za miliardy lat, uwierz mi Ty również zaśpiewasz ten wers Tam nic nie ma i nie będzie Tam nic nie ma i nigdy nie będzie już Wiedz to, i nie przejmuj się Gwiazdy milczą, kosmos duma Aby wszystko w końcu zapadło się W ciszy świętego rozpadu