Karyna! Chcę ciebie i już! Korwina, jam wierny jest kuc! W Młodzieży Kontra zaorałem socjalistę Dzisiaj wieczorem me knagę w ciebie wcisnę! Karyna! Chcę ciebie jak nikt! Bez kuca nie warto jest żyć! Mówiłaś Korwinowi, że chciałabyś mieć syna Zrobię ci drugiego, by kucem był Karyna! Tylko Ciebie chcę mieć na zawsze I tylko z tobą na wolny rynek chcę przejść Dam sztabkę złota - całe 5 gramów Nie wiem co dalej... jestem kucem Karyna! Upiłem się dziś Przez ciebie Widziałem cię z kimś To chyba był ten młody socjalista Dlaczego Bastiatem nie dałaś mu więc w pyska? Karyna! Odpowiedz mi Czy rynek odpowiada ci? Ty przecież wiesz, że lewacy to nie ludzie Więc szanuj me knage, nie daj macać się po udzie Tylko ciebie chcę mieć na zawsze I tylko z Tobą na wolny rynek chcę przejść Dam ci bitcoina, całą połowę Nie wiem co dalej, tak gdy się kucem jest Tylko ciebie chcę mieć na własność I tylko z tobą w piwnicy kucać chcę dziś Austriacka szkoła, tego uczyła Już wiem co dalej... pokazał mi to Fritzl Karyna! Dziękuję Ci! Dostałem od Ciebie list! I w kucu mi huczy I spada mi garda Bo wiem, że mnie kocha Że kocha też Rothbarda! Karyna! Ubóstwiam cię Rudzielcu - jesteś mokrym snem! Pisałaś, że Hayek to socjaldemokrata Przyniosę ci Hoppego I wrzucisz go w avatar! Tylko Ciebie chcę mieć w piwnicy I tylko z tobą Ayn Rand czytać będę Ja dam ci muszkę pana Jan*sza Już wiem co dalej III aksjomat to mit Tylko Ciebie chcę mieć na własność Choć jestem kucem, to czasem myję się też Ja dam ci wszystko, plizz nie uciekaj Nie wiem co dalej... Chyba zabiję się ...