Kaze - Nigdy kiedy piszę lyrics

Published

0 123 0

Kaze - Nigdy kiedy piszę lyrics

[Refren/cut x3] Nigdy kiedy piszę, nie zastanawiam się co chcesz usłyszeć [Zwrotka 1: Main Flow] [?] [Refren/cut x3] Nigdy kiedy piszę, nie zastanawiam się co chcesz usłyszeć [Zwrotka 2: O.S.T.R.] Już nie śpię od tygodni, muszę udawać ziom Że jest kurwa sympatycznie jak mnie napierdala ząb Już nie śpię od tygodni, jak na ironię mam to Jebany stan zapalny i mordę jak żelazko Daj mi lekarstwo, mózg prosi o Ketanol Chciałbym dziś zasnąć, otworzyć oczy rano Co ty, amok już mi zabrał kontrolę nad sobą Nie mów mi o dentyście od konsolet i jak robot Zjadłem w szkole ten owoc i mam teraz full fobię Szkoda, że mi nie pomoże żaden Theraflu w torbie Zabieraj ten szrot, Ty kurwa wiesz, ej, co dobre Daj mi siekierę, nóż, a odetnę se mordę To ból gorszy od pałowania psów Jak masz tu morfinę to zamawiam dla dwóch I chuj, że to ściema, ale tekst przećwiczę Nigdy kiedy piszę, nie zastanawiam się co chcesz usłyszeć [Refren/cut x3] Nigdy kiedy piszę, nie zastanawiam się co chcesz usłyszeć [Zwrotka 3: Kaze] [?] [Tekst i adnotacje na Rap Genius Polska]