Kaz - Wyjdź do ludzi lyrics

Published

0 133 0

Kaz - Wyjdź do ludzi lyrics

[Refren] Ludzie wyjdźmy z domu tam do ludzi Tam gdzie się do każdego normalnie mówi Tam gdzie się nie nudzi i jest spoko klimat Można o tym wspominać. No i nawijać [Zwrotka 2: Kamgur] Chodzę po mieście nikt się nie odzywa "Gdzie moje miejsce?" - jak zwykle rozkmina I wtedy hip-hop mi przypomina Nadeszła chwila na chillout, nie zapominaj "Halo Barto" - jedziemy na bilard do Cyma Napijmy się za piątkę dobrego wina, hę Se pogadamy, popalamy blany Układamy plany, cla**ic boom-bap sh** z głośnika posłuchamy Wydany kwit nieopłakany Do Pekza wbita, na chatę, piona zbita Tak. Ta piona jest dobrze zbita Na bit, tekst kmina. Kiedyś powstanie płyta Old schoolowy klimat słyszysz ten szum? To tape-machina an*log, głowica - sprzęt, o którym się nie zapomina MPC, czarne płyty, kanapa, TV, humor poryty Dynierza flame'y, wrzuty, tagi na kartki W tle ciężkie drumy Wychodzę do prawdziwych ludzi nie pozamykanych w ramy Szczerze? Do najbardziej zaufanych [Refren] [Zwrotka 3: Kaz] Właściwi ludzie na właściwym miejscu Nadają kolorytu