KAZ BAŁAGANE - Cały ja lyrics

Published

0 518 0

KAZ BAŁAGANE - Cały ja lyrics

[Zwrotka 1: ADM] Jak nie pije, to rucham tylko śliczne dupki Moje byłe wszystkie są z najwyższej półki Jak jest faza na chlanie i na wódkę idę To się zdarzą, że czasem rucham półkę niżej Piękne to jest, wódka się leje, wiem że tego nie zatrzymam dziś Co się dzieje? Co się dzieje? Jest piątek, no to zaczynam pić Nigdy nie tykam dziewczyny kumpla Takich to określa jedno słowo, czyli kurwa Wódka, dupki jest pięknie, liczę, że gumka nie pęknie No to drinka se jebnę, robię co chce i jest benger Miliony, chciałbym zrobić taką forsę Choć za pięć lat nie byłoby Dąbrowy Białostockiej Pierdolone benger flow, może w końcu bym za to pęge wziął Choć wyglądam bardziej jak James Dean, niż Vin Diesel To cieszy japę jak siebie w lustrze tu dziś widzę [Refren: Malik Montana] Moje życie filmem jest W roli głównej rodzina Drugi plan zabawa, zabawa To cały ja Wbijam na minutę, dalej lecę Priorytetem zawsze dla mnie będzie becel Z sensem mówisz tylko, kiedy mówisz cashem Recepturki, pliki ja mam pełną kieszeń [Zwrotka 2: Kaz Bałagane] Siema chłopaku, siema dziewczyno, król buraków znów nawija Co tam u was kurwa słychać ryje, mówcie Ja nowy numer puszcze, tu zarobie, tam się spuszczę Zapierdolę grocha kiedy siedzę już przy wódce Na przedłużce rucham w półśnie Twoja locha dawno siedzi cicho, weź zatrudnij brzuchomówce A na before tyle wódy co na after Jutro w Coscie opierdole ciasto oraz kawkę Wychodzę na klatkę, pulą tutaj klepie Widzę ciebie w brudnym dresie przypalonym kiepem To podsumowanie twojego życia i rapu Ten obrazek, pozdrawiam Kazek [Refren: Malik Montana] Moje życie filmem jest W roli głównej rodzina Drugi plan zabawa, zabawa To cały ja Wbijam na minutę, dalej lecę Priorytetem zawsze dla mnie będzie becel Z sensem mówisz tylko, kiedy mówisz cashem Recepturki, pliki ja mam pełną kieszeń [Zwrotka 3: ADM] Nie zawszę sprawiedliwie załatwiam swoje sprawy, bo jestem tylko w połowie prawy Dla swoich ludzi jestem oddany Gorzej z sosem nie zawszę jest oddany Miałem piętnastkę, gdy poznałem co to seks Wziąłem sąsiadkę, by ubranie ściągnąć z niej Była dwa lata starszą dupą, choć pierwszy raz trwał krócej niż reklama na Super Bowl Dziś mam takich z pięć na telefon I wystarczy, że chce no to lecą Miłość na lekarstwo, choć na miłość nie ma lekarstw Mój amor ma chyba delirkę i touretta Czasem mi smutno, myślę o wszystkim Chce się zakochać, mam w dupie te siksy Mam miłość w oczach, tak się nie da ziom Budzę się koło dwóch dup rano no i mowie jebać to [Refren: Malik Montana] Moje życie filmem jest W roli głównej rodzina Drugi plan zabawa, zabawa To cały ja Wbijam na minutę, dalej lecę Priorytetem zawsze dla mnie będzie becel Z sensem mówisz tylko, kiedy mówisz cashem Recepturki, pliki ja mam pełną kieszeń [Tekst i adnotacje na Rap Genius Polska]