Kasia Nosowska - Gordon lyrics

Published

0 139 0

Kasia Nosowska - Gordon lyrics

Gdy wracam do domu Wyczuwam papierosów woń I miejsce w fotelu Bezczelnie wygniecione jest Tak dziwnie patrzy mój pies Gdy do snu rozbieram się Dziwnie rozumny ma wzrok Skąd ja go znam Moje buty znoszone Ktoś również Przymierza suknie me I dziwi mnie trochę Że sierścią Psią pachnie palto me Tak dziwnie patrzy mój pies Gdy do snu rozbieram się Dziwnie rozumny ma wzrok Skąd ja go znam Gdy wracam do domu Zastaję stado psów Kompletnie pijanych W mych strojach Nieźle bawią się Tak dziwnie patrzy mój pies Gdy do snu rozbieram się Dziwnie rozumny ma wzrok Skąd ja go znam